[b]Azja (1997 r.) [/b]
U źródła kryzysu leżało wymknięcie się spod kontroli boomu ekonomicznego w Azji Środkowo-Wschodniej, który doprowadził do powstania dużych deficytów obrotów bieżących i nadmiernego zadłużenia zagranicznego. Po tym jak u progu bankructwa stanęła w lecie 1997 r. Tajlandia, kryzys rozprzestrzenił się na cały region, wywołując gwałtowną przecenę akcji i lokalnych walut. Nie obyło się też bez strat inwestorów na innych rynkach wschodzących na świecie, w tym w Polsce (na jesieni 1997 r. WIG zanurkował o 25 proc.).
[b]Rosja (1998 r.)[/b]
Jednym ze skutków kryzysu azjatyckiego była przecena ropy naftowej. Mocno odczuła to Rosja, która była uzależniona od dochodów z eksportu ropy oraz od finansowania deficytu budżetowego za pomocą wysoko oprocentowanych obligacji sprzedawanych inwestorom zagranicznym. W sierpniu 1998 r. Rosja zawiesiła obsługę zadłużenia, co wywołało szok na rynkach. Zbankrutował ogromny amerykański fundusz hedgingowy LTCM. Można tylko spekulować, co stałoby się z rynkami finansowymi, gdyby nie szybka interwencja Fedu.
[b]Argentyna (2001–2002)[/b]