W 2010 roku zapotrzebowanie na energię elektryczną zacznie rosnąć – wynika z danych PSE Operator. W całym 2009 r., ze względu na spowolnienie w gospodarce, popyt na prąd spadnie o 4,4 proc. Zdaniem spółki zarządzającej krajowym systemem elektroenergetycznym, Polacy zużyją w przyszłym roku o 1 proc. więcej prądu niż w obecnym.
– Nie spodziewamy się jednak istotnego wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną ze strony przemysłu (odpowiada za 60 proc. popytu – red.). Na ostateczny poziom krajowego zużycia w 2010 r. wpływ będą miały czynniki atmosferyczne – powiedziała Stefania Kasprzyk, prezes PSE Operator.
[srodtytul]Dobry sygnał dla energetyki[/srodtytul]
Obecna prognoza zostanie zweryfikowana w kwietniu 2010 r. Już teraz wiadomo jednak, że przyspieszająca gospodarka to dobry sygnał dla spółek energetycznych i dla jej zysków. Zwłaszcza że dotychczasowe spowolnienie gospodarcze nie odbiło się na wynikach spółek z sektora. Dominująca w branży Polska Grupa Energetyczna spodziewa się rekordowego zysku za 2009 r. Zdaniem analityków cała grupa kapitałowa może zarobić na czysto w tym roku 4,2–4,6 mld zł. Dla porównania, zysk netto PGE za 2008 r. wyniósł niecałe 2, 7 mld zł.
Również poznańska Enea spodziewa się wzrostu zyskowności. Z ostatniego raportu analitycznego Domu Maklerskiego DM BZ WBK wynika, że spółka zarobi na czysto w 2009 r. ponad 600 mln zł, wobec 215 w 2008 r. Z kolei zysk netto w 2010 roku ma być wyższy o 200 mln zł.