[b]Ilu nowych abonentów mogą jeszcze przyłączyć satelitarne platformy cyfrowe i jakie będzie w przyszłym roku tempo ich pozyskiwania? [/b]
Szacujemy, że nasycenie płatną telewizją w Polsce wynosi obecnie 70 proc. Według moich przewidywań powinno się zatrzymać na poziomie około 80 proc. To oznacza, że na płatną telewizję zdecyduje się jeszcze około 1,5 mln osób. Można zakładać, że – tak jak to było w ostatnich latach – większość z nich wybierze platformę cyfrową (satelitarną – red.). Średnioroczna stopa wzrostu liczby klientów sieci kablowych wynosi ok. 2 proc., podczas gdy w przypadku platform cyfrowych jest to prawie 50 proc. Oczywiście ten rok przyniesie nam już trochę wolniejszy wzrost niż lata poprzednie. Wynika to nie tyle z przyrostu brutto, który utrzyma się na poziomie tylko nieco niższym – o ok. 10 proc. – niż dotychczas, ile z przyrostu netto (z uwzględnieniem rezygnacji – red.). Sprzedaż brutto w tym roku wyniesie 700–800 tys., więcej, niż szacowali analitycy.
[b]Czy Cyfrowy Polsat podtrzymuje zainteresowanie naziemną telewizją cyfrową? Będzie startował w konkursie na operatora drugiego cyfrowego multipleksu?[/b]
Zawsze mówiłem, że naziemną telewizją cyfrową będziemy zainteresowani tylko jeśli model jej udostępniania będzie zawierał element płatnej telewizji, a z tego, co słyszałem, nikt nie przewiduje teraz takiej formuły. Nie planujemy wobec tego startu w konkursie na operatora. Jesteśmy firmą oferującą usługi klientowi końcowemu, a w sytuacji, gdy na drugim multipleksie mają się znaleźć kanały wskazane przez regulatora, to – nawet jeśli tak dobrana miałaby być tylko część z nich – nie ma w tym modelu nic z biznesu, którym zajmuje się Cyfrowy Polsat. To oferta dla firmy typu B2B (business to business – red.).
[b]A gdyby w projekcie ustawy cyfryzacyjnej było zapisane, że to ma być usługa płatna?[/b]