Inwestowanie przez komórkę

Ko­lej­ne do­my ma­kler­skie umożli­wia­ją in­we­sto­rom lo­go­wa­nie się do ra­chun­ku i skła­da­nie zle­ceń za po­mo­cą te­le­fo­nu ko­mór­ko­we­go. Usłu­ga ta nie cie­szy się jed­nak szcze­gól­ną po­pu­lar­no­ścią wśród in­we­sto­rów. Ci wciąż wo­lą za­wie­rać trans­ak­cje za po­mo­cą zwy­kłych kom­pu­te­rów, a mo­bil­ny do­stęp wy­ko­rzy­stu­ją głów­nie do spraw­dza­nia no­to­wań

Publikacja: 23.12.2009 17:41

W miarę postępu technologicznego większość oferowanych na rynku telefonów komórkowych umożliwia dostęp do Internetu i wykorzystuje technologię Java. Tym samym ubywa przeszkód, aby brokerzy umożliwili klientom pełne wykorzystanie rachunków przy użyciu komórki. W dalszym ciągu usługa ta jednak nie jest standardem. Domy maklerskie decydują się chętniej na oferowanie dostępu do notowań (również w czasie rzeczywistym). Takie rozwiązanie jest prostsze technologicznie. Nie naraża także klientów na niepowołany dostęp do rachunku przez osoby trzecie.

[srodtytul]Pionierzy się znaleźli[/srodtytul]

Niemniej jednak są podmioty, które zdecydowały się na wykorzystanie nowych technologii. Pierwszy usługę dostępu do rachunku za pomocą telefonu komórkowego wprowadził w grudniu 2007 r. Dom Maklerski Banku Zachodniego WBK. Oprócz przeglądania kursów i składania zleceń Inwestor Mobile pozwala m.in. na składanie wniosków o kredyt na zakup papierów wartościowych oraz wpłaty i dopłaty na depozyt zabezpieczający wymagany na rynku terminowym.

Korzystający z serwisu nie mają jednak dostępu do pełnej historii rachunków ani do materiałów analitycznych biura. Obecnie z Inwestor Mobile korzysta regularnie około 600 osób. To niewiele, zważywszy że broker prowadzi około 89 tys. rachunków. DM BZ WBK deklaruje, że usługa jest jednak wciąż ulepszana.

Od ponad dwóch tygodni mobilny dostęp do notowań i transakcji w ramach systemu SidomaMini oferuje ING Securities. Do tej pory jego klienci mogli tylko przeglądać na wyświetlaczu telefonów komórkowych stronę internetową brokera. Nowa platforma pozwala natomiast oprócz składania zleceń również na przeprowadzenie analiz technicznych.

– Zdecydowaliśmy się na mobilną wersję dotychczasowej platformy z uwagi na wygodę i przyzwyczajenia klientów. Obecnie promujemy nowy produkt wśród inwestorów. Mamy nadzieję, że w miarę upływu czasu zainteresowanie SidomaMini będzie coraz powszechniejsze. Tym bardziej że oferujemy w pełni funkcjonalny dostęp za pomocą platformy Java dla telefonów i Windows dla PDA jako jedni z pierwszych na rynku – mówi Ryszard Sikora, dyrektor departamentu klientów detalicznych ING Securities.

[srodtytul]Dostawcy wreszcie wolni[/srodtytul]

Kolejni brokerzy planują dołączyć do grupy oferującej mobilny dostęp, szczególnie że dostawcy systemów transakcyjnych po długo trwających dostosowaniach do zmian infrastruktury Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych (zakończyły się latem tego roku) mają teraz więcej czasu na prace z klientami. Szereg podmiotów czekało, aż ich dostawcy skończą jeden projekt, aby już na bazie nowej wersji oprogramowania rozszerzyć ofertę dla inwestorów.

Jednym z biur, które planuje to zrobić, jest Dom Maklerski DM Pekao. – Obecnie trwają prace analityczno-wdrożeniowe nad uruchomieniem wersji mobilnej serwisu brokerskiego w ramach usługi Pekao24 i Pekao24Makler. Planujemy start w II kwartale 2010 r. – mówi Piotr Kozłowski, dyrektor biura.

Dlaczego klienci niechętnie korzystają z nowych możliwości? Brokerzy przyznają, że komórka nie jest idealnym narzędziem inwestorów. – Trudno, mając do dyspozycji tylko mały ekran telefonu, przeprowadzić analizę techniczną. Poza tym pozostaje kwestia bezpieczeństwa i stabilności połączenia. Inwestorzy pytają, co się stanie, jeżeli w trakcie składania zlecenia pojawią się problemy z zasięgiem – mówi jeden z maklerów.

– Inwestowanie nie jest tylko prostym składaniem zleceń. Wiąże się najczęściej z weryfikacją kondycji spółki, czy to poprzez analizę fundamentalną przy wykorzystaniu dostępnych w sieci informacji, czy to poprzez analizę techniczną, przy której giełdowi gracze korzystają z programów typu Metastock lub aplikacji dostarczanych przez brokerów, niedostępnych przez komórkę – uważa inny makler.

Przedstawiciele domów maklerskich zwracają uwagę, że mobilny dostęp do rachunku nie jest również powszechny w bankach. Rzeczywiście, w pełni możliwość dokonywania przelewów i transakcji klientom zaoferował tylko Raiffeisen Bank Polska w ramach usługi R-Mobile. Inne banki dopiero testują nowe rozwiązania. – Transakcje bankowe są mniej skomplikowane niż inwestowanie na giełdzie. Trudno, więc oczekiwać od brokerów, że będą w takiej sytuacji testować nowe rozwiązania na własnej skórze – wyjaśnia jeden z szefów biur maklerskich.

Przeszkodą dla inwestowania w nowe produkty była także giełdowa posucha na przełomie 2008 i 2009 r. Przy spadających obrotach i malejącej liczbie aktywnie inwestujących klientów brokerom trudno było podjąć decyzje o nowych inwestycjach. Tym bardziej że wyniki finansowe branży za I półrocze 2009 r. nie napawały optymizmem. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego łączny zysk netto wszystkich domów i biur spadł w tym okresie do 600 mln zł wobec 1,2 mld zł rok wcześniej. Ostatnie miesiące jednak okazały się bardziej zyskowne, więc chęć inwestowania w nowe technologie może wrócić.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy