Na polskim rynku działa 46 domów maklerskich. Oprócz nich siedem banków prowadzi działalność maklerską nie za pośrednictwem wydzielonych firm, ale za pośrednictwem pozostających w ich strukturach biur. Dodatkowo osiem firm inwestycyjnych z zagranicy notyfikowało (czyli formalnie zgłosiło) swoją działalność w Polsce w formie oddziału. Tak duża liczba podmiotów oznacza, że inwestor czy emitent może przebierać w ofertach poszczególnych domów i biur.
Zezwolenie na przyjmowanie zleceń i przekazywanie ich do systemu giełdowego ma 29 podmiotów (członkowie giełdy). Z kolei spółki, które myślą o wejściu na rynek kapitałowy i na GPW, mogą skorzystać z usług 33 domów i biur. 13 z nich gotowych jest podjąć się roli subemitenta inwestycyjnego - czyli gwarantować objęcie emisji w razie braku popytu ze strony inwestorów.
Zakres oferty firm inwestycyjnych jest jednak bardziej kompleksowy. Podmioty, które zajmują się brokerką, zazwyczaj mają zezwolenie na przechowywanie papierów wartościowych. Duża część z nich proponuje swoim klientom także doradztwo inwestycyjne - czyli zindywidualizowaną pomoc specjalistów od rynku kapitałowego. Klienci, którzy nie chcą płacić za tego typu usługi, mogą w wielu przypadkach liczyć na materiały analityczne i rekomendacje dostępne zwyczajowo kilka dni po udostępnieniu ich klientom instytucjonalnym.
23 domy maklerskie mają zezwolenie na zarządzanie portfelami (asset management). Zwykle chodzi o wystandaryzowane usługi dla bogatszych klientów, którzy chcą powierzyć inwestycje specjalistom. Propozycja dla firm obejmuje nie tylko przygotowanie emisji akcji. 25 domów maklerskich może doradzać w zakresie struktury kapitałowej i strategii. Podobna liczba podmiotów zajmuje się doradztwem dotyczącym fuzji i przejęć. Wreszcie 15 domów maklerskich może prowadzić wymianę walutową związaną z obsługą inwestorów z zagranicy.
[srodtytul]Trudny rok kończy się dobrze[/srodtytul]