[link=http://www.uokik.gov.pl/]Polski urząd antymonopolowy[/link] zarzuca PZU stosowanie niedozwolonych klauzul, dzięki którym ubezpieczyciel zostawiał sobie możliwość wypłacania mniejszych odszkodowań lub nie wypłacał ich w ogóle. W przypadku ubezpieczeń samochodowych pomniejszał zwrot kosztów naprawy o podatek VAT. Zdaniem Urzędu konsument ma prawo otrzymać pełną kwotę odszkodowania.
UOKiK zakwestionował również zapisy stwierdzające, że ubezpieczeniem AC nie są objęte pojazdy wprowadzone na teren celny Wspólnoty Europejskiej, jeśli klient podał nieprawdziwe dane w zgłoszeniu celnym lub innym dokumencie. Zdaniem Urzędu, PZU powinno sprecyzować o jakie dane konkretnie chodzi - tymczasem w umowach podobny zapis nie istnieje, co pozostawia ubezpieczycielowi zbyt dużą dowolność w decydowaniu o odmowie wypłaty odszkodowania.
Urząd uznał również jako niezgodne z prawem postanowienie, ustalające wysokość składki zwracanej konsumentowi w przypadku niewykorzystania pełnego okresu obowiązującej umowy. Według kodeksu cywilnego, ubezpieczyciel zobowiązany jest zwrócić składkę w kwocie proporcjonalnej do niewykorzystanego okresu zawartej umowy. Tymczasem PZU dopisywało do umów dodatkowe kryterium: niewykorzystaną sumę ubezpieczenia. Zdaniem UOKiK, na powyższej podstawie, w przypadku zaistnienia szkody, konsumentowi zwracana była niższa kwota od przysługującej mu z mocy prawa.
"Spółka nie zgadza się z decyzją prezesa UOKiK z 30 grudnia 2009 r. i będzie odwoływać się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie" - oświadczyło biuro prasowe ubezpieczyciela.
Niedozwolone zapisy znalazły się aż w 4 milionach umów. Postępowanie w tej sprawie trwa od lipca 2009 roku. Poza nałożoną karą, Urząd zakazał ubezpieczycielowi stosowania zakwestionowanych zapisów.