Zmieniliśmy parametry oceny zdolności kredytowej klienta, co powoduje, że automatycznie udzielamy mniej kredytów niż w poprzednich latach. Mamy nadzieję, że bezrobocie nie będzie istotnie wzrastało, a PKB utrzyma się na ubiegłorocznym lub wyższym poziomie, co pozytywnie wpłynie na kondycję klientów. W tym i następnym roku planujemy wzrost wolumenu kredytów zarówno dla klientów indywidualnych, małych i średnich przedsiębiorstw, jak i klientów korporacyjnych.
[b]BPH nie zmienia strategii. Wiele banków mówi o zmianie podejścia do klienta, o koncentrowaniu się na wybranych produktach finansowych i na swojej bazie klientów. Myślicie o takich zmianach, czy fuzja na to nie pozwala?[/b]
W Banku BPH około 80 proc. sprzedaży produktów było skierowane do własnej bazy klientów. Nie chcemy zmieniać tego podejścia, nadal będziemy się skupiać na obecnych klientach nowej instytucji. To bardzo duża baza, ponad 2 mln klientów. Zrobimy wszystko, co możliwe, żeby klienci byłego GE Money Banku zostali w Banku BPH. Dzięki fuzji i wykorzystaniu zintegrowanych systemów zarządzania relacjami z klientami ten cel będzie łatwiejszy do zrealizowania. Oczywiście chcemy też pozyskiwać nowych klientów – przez następne 18–24 miesiące planujemy stabilny wzrost w tym zakresie. Kluczowe jest to, że inwestujemy w relacje z klientami. Na przykład rozwiązania z zakresu bankowości transakcyjnej, z których od kilku lat korzystają nasi klienci korporacyjni, są obecnie oferowane przedsiębiorcom z sektora MSP. To, co kiedyś było domeną usług dla dużych firm, jest dostępne dla mniejszych.
[b]Koszty fuzji obciążą wynik za IV kwartał ub.r. Jaka to kwota?[/b]
Przed opublikowaniem wyników za IV kwartał nie mogę mówić o konkretnych kwotach. Ostatni etap przed fuzją, tak jak to zwykle bywa przy takich transakcjach, wiązał się z najwyższymi wydatkami. W IV kwartale ponieśliśmy dodatkowe znaczące koszty wynikające z rebrandingu, doradztwa prawnego i finansowego oraz szkoleń.
[b]BPH połączył się z bankiem, który specjalizował się w ryzykownych kredytach konsumenckich. Czy zwiększył się wskaźnik złych kredytów?[/b]