Drugi za nim ING Securities miał prawie dwukrotnie mniejszy udział w rynku. W dużym stopniu to zasługa transakcji pakietowych, w których Skarb Państwa sprzedał 16 proc. akcji energetycznej spółki Enea.

– Licząc nawet bez transakcji pakietowych bylibyśmy liderem. Naszym celem na ten rok jest utrzymanie pierwszej pozycji w pośrednictwie handlem akcjami – mówi Tomasz Ossig, wiceprezes DM Banku Handlowego. Na trzecim miejscu uplasował się DM BZ WBK, który do tej pory nie odczuł wyraźnie zeszłorocznej rezygnacji trzech maklerów działu instytucjonalnego. Nie wiadomo, jaki wpływ na tegoroczny udział w handlu będzie miało odejście ważnego klienta, czyli Credit Suisse, który otwiera biuro w Warszawie. Ma w nim pracować Grzegorz Kołodziejczyk, który do tej pory obsługiwał CS w DM BZ WBK.

W lutym wyraźnie wzrosły obroty Societe Generale, które jest zdalnym członkiem warszawskiej giełdy. Udział brokera wzrósł do 4,1 proc., z 0,7 proc. w styczniu. Broker okazał się najaktywniejszym zdalnym graczem. Z pierwszej dziesiątki, z udziałem na poziomie 3,5 proc., wypadł natomiast CDM Pekao, co może wskazywać na spadek aktywności drobnych graczy giełdowych w lutym. Przy czym aktywność inwestorów w minionym miesiącu była na zbliżonym poziomie do zeszłorocznej średniej (29,3 mld zł). W lutym wartość handlu wyniosła 29 mld zł.

[link=http://grafika.parkiet.com/gparkiet/144944]Zobacz tabelę: Udział domów maklerskich w obrotach akcjami[/link]