I dodał, że spośród wszystkich aktywów, których w najbliższym czasie firma będzie się pozbywać, udziały w PTU zostaną zbyte najszybciej.

Koncern, za pośrednictwem swoich spółek córek, posiada 45,4 proc. papierów ubezpieczyciela. Próbuje je sprzedać od ponad dwóch lat.Czy inni akcjonariusze słyszeli coś o zbliżającej się transakcji? – Nic na ten temat nie wiem – mówi Marek Czerski, prezes Polskiego Towarzystwa Reasekuracji, które ma 22,71 proc. udziałów w PTU. W podobnym tonie odpowiada Kazimierz Nojszewski, prezes spółki Techwell (posiada 24,52 proc. akcji).

Także pracownicy PTU twierdzą, że na korytarzach nie słychać żadnych plotek o rychłym pojawieniu się nowego akcjonariusza.Niemniej pod koniec stycznia prezes PTU Olgierd Jatelnicki potwierdził na łamach „Parkietu”, że w grudniu zakończyło się due diligence, czyli badanie stanu finansowo-prawnego spółki.Z naszych informacji wynika, że mogło je przeprowadzić niemieckie towarzystwo ubezpieczeniowe Gothaer Allgemeine Versicherung AG, które należy do Gothaer Finanzholding AG.

Według osoby zasiadającej w zarządzie jednej ze spółek będących akcjonariuszem PTU prezes Ciechu zapowiada szybkie wyjście z akcjonariatu, bo ma nadzieję, że niedługo wyjaśni się sytuacja prawna PTU. Roszczenia wobec spółki ma bowiem FSO. W maju 2009 r. sąd unieważnił uchwały zarządu komisarycznego z 2003 r., które sprawiły, że udziały FSO spadły do 2,5 z 87,4 proc. Zarząd PTU odwołał się od tego wyroku. W drugiej połowie marca br. ma się odbyć decydująca rozprawa.