Sprzedaż kredytów hipotecznych przyspiesza. Polacy pożyczą 50 mld zł

Wywiad „parkietu” z Adamem Parfiniewiczem, prezesem Expander Advisors, rozmawia Piotr Rosik

Publikacja: 13.03.2010 00:40

Prezes Expandera Adam Parfiniewicz

Prezes Expandera Adam Parfiniewicz

Foto: Fotorzepa

[b]Czy Expanderowi udało się poprawić wynik finansowy? W 2008 roku miał 94,9 mln zł straty. [/b]

W 2008 r. Expander miał zysk operacyjny i stratę księgową, i w takim podziale trzeba patrzeć na wyniki. Jeśli chodzi o 2009 r., to nie mogę mówić o konkretnych liczbach. Po pierwsze, trwa audyt i podawanie wyników jest po prostu niemożliwe. Po drugie, umówiliśmy się z właścicielami, że na obecnym etapie nie będziemy ich ujawniali. Wszyscy wiemy, że dla branży pośrednictwa finansowego 2009 r. był trudny. Dotyczy to też Expandera.

[b]Skąd duża strata w 2008 r.?[/b]

Wynikała wyłącznie z zabiegów księgowych związanych z wyceną firmy. Zysk z działalności podstawowej Expandera wyniósł 10 mln zł. Dokonaliśmy odpisów księgowych na około 105 mln zł, które wynikały z aktualizacji oczekiwań zarządu co do przyszłej sprzedaży produktów. W ten sposób, po ich uwzględnieniu, powstało 95 mln zł księgowej straty.

[b]Z tego wynika, że w 2009 r. mieliście jednak stratę, i to sporą. Wartość kredytów hipotecznych, które Expander sprzedał, spadła o 55,8 proc. w porównaniu z 2008 r.[/b]

Oczywiście załamanie rynku nieruchomości odbiło się na wynikach finansowych Expandera. W jakiejś części skutki tego spadku zrekompensowaliśmy większą sprzedażą innych produktów: kredytów gotówkowych i ubezpieczeń.

[b]Jakie wyniki będą w 2010 r.?[/b]

Powiedzmy sobie szczerze, jednym z moich najważniejszych zadań jest spowodowanie, by spółka jak najszybciej generowała stabilne zyski. Widzimy oznaki ożywienia i wierzę, że stanie się to w bieżącym roku. Expander jest dobrze przygotowany do wykorzystania spodziewanego wzrostu rynku.

[b]Rozumiem, że ma to służyć zwiększaniu wartości Expandera, którego potem można by sprzedać. Jaka jest na dziś wartość spółki? Czy spadła w stosunku do końca 2007 r., kiedy InnovaCapital przejęła nad nią kontrolę?[/b]

Pytanie o aktualną wycenę sugeruję skierować do właścicieli. Oczywiste jest jednak, że między 2007 a 2010 r. rynek bardzo się zmienił. Moim zdaniem, Expander ma ogromny potencjał, jednak jego bieżąca wartość na obecnym, pokryzysowym rynku jest pewnie niższa niż pod koniec 2007 r., tuż przed załamaniem w sektorze nieruchomości. Taki sam los spotkał wiele firm na rynku finansowym. Z mojego punktu widzenia ważne jest jednak to, że Expander wraca na ścieżkę wzrostu. Nie mam wątpliwości, że najgorsze mamy za sobą i że wartość spółki w najbliższych latach będzie już tylko rosnąć.

[b]Czy w związku za spadkiem wartości udzielonych kredytów wykonaliście plan, który zakładał uzyskanie 50 mln zł przychodów?[/b]

Plan był formułowany w środku kryzysu, w warunkach dużej niepewności. Brał pod uwagę, że sprzedaż spadnie i scenariusz ten w dużej mierze się spełnił. Osiągnęliśmy wynik bliski zakładanemu.

[b]W 2009 r. ostro cięliście koszty, redukując zatrudnienie, outsoursując call-centre. Czy restrukturyzacja się zakończyła?[/b]

Nie planujemy strukturalnych cięć czy zwolnień. Wręcz przeciwnie, chcemy zwiększać liczbę doradców. Obecnie mamy ich prawie 200 w 51 oddziałach. Od września zatrudniliśmy 50 osób. Będziemy chcieli jak najlepiej wykorzystać wzrost na rynku hipotek, który w tym roku z pewnością nastąpi.

[b]O ile, według waszych szacunków, może wzrosnąć?[/b]

Spodziewamy się, że o około 15–20 proc. Oznacza to, że Polacy zaciągną kredyty hipoteczne o wartości około 50 mld zł. Przy takim rozwoju rynku chcemy, żeby wartość kredytów udzielonych za pośrednictwem Expandera wzrosła o około 30 proc. (z 1,6 mld zł w 2009 r. – red.). Już dziś widać, że ich sprzedaż przyspiesza – w naszych oddziałach pojawia się coraz więcej klientów. Generalnie w 2010 r. powinien nastąpić powrót do hipotek. Jednak, moim zdaniem, do najwyższych historycznie poziomów z lat 2007–2008 wrócimy dopiero w przyszłym roku.

[b]Przykład Open Finance, który tylko 50 proc. przychodów ma ze sprzedaży kredytów, a pozostałe z produktów inwestycyjnych, pokazuje, że pośrednicy powinni dywersyfikować ofertę.[/b]

Expander od zawsze był postrzegany jako specjalista od kredytów hipotecznych i na pewno tę pozycję chcemy utrzymać. Tym bardziej że ich sprzedaż będzie rosnąć. Od dłuższego czasu staramy się dywersyfikować przychody. Już w 2009 r. zaczęliśmy wzbogacać ofertę, wprowadzając rozmaite ubezpieczenia.

Teraz szczególną uwagę zwracamy, by nasz klient miał szeroki wybór produktów regularnego inwestowania. Uważamy bowiem, że w tym roku emerytury będą tematem finansowym numer jeden. Nasze założenia są takie, że w 2010 r. zwiększymy sprzedaż produktów regularnego inwestowania dwukrotnie.

[b]Wspomniał pan o urozmaicaniu oferty. W połowie 2009 r. rozpoczęliście, jako pierwszy pośrednik, sprzedaż ubezpieczeń zdrowotnych. Czy ten pomysł wypalił?[/b]

Ruszyliśmy w lipcu. To jeden z naszych eksperymentów produktowych. Wierzymy, że z czasem będzie to zauważalne źródło przychodów. Sprzedaż rośnie, ale w puli wszystkich produktów jest marginalna.

[b]Czyli nie wypalił.[/b]

Nie zakładaliśmy, że od razu będzie to nasz core-business. Chodziło przede wszystkim o to, by klient miał dostęp do jak najszerszego spektrum produktów, także ubezpieczeń.

[b]Czy w funkcjonowaniu Expandera w 2010 r. zajdą jakieś inne poważne zmiany, poza zwiększeniem nacisku na sprzedaż produktów inwestycyjnych?[/b]

Pracujemy równolegle nad różnymi scenariuszami przyspieszenia rozwoju spółki. Przede wszystkim będziemy dążyć do zwiększenia liczby doradców i placówek.

[b]Czy w związku z tym zarząd poprosi o dokapitalizowanie?[/b]

Expander funkcjonuje już na rynku prawie 10 lat i przez ten czas rósł organicznie. Rozwój finansowano z zysków. Może być tak, że ustalimy z akcjonariuszami, że jest właściwy moment, by szybszy rozwój spółki wspomóc zastrzykiem kapitału. Na dzisiaj jednak żadne decyzje jeszcze nie zapadły.

[b]A może to błąd, że nie zrobiliście tego, co Home Broker Leszka Czarneckiego? Może trzeba było kupić sieć Finamo?[/b]

Teraz mogę już powiedzieć, że także przyglądaliśmy się tej spółce. Jednak uznaliśmy, że możliwe korzyści z przejęcia sieci Finamo nie były wystarczające, by uzasadnić taki zakup.

[b]Leszek Czarnecki, guru polskiej finansjery, się pomylił?[/b]

Mogę mówić tylko w imieniu Expandera. Dla nas uzasadnienie biznesowe takiej transakcji nie było oczywiste. [b]A czy to możliwe, że niektóre placówki Expandera zmienią się w oddziały Meritum Banku lub odwrotnie? Przecież Wasz większościowy akcjonariusz, Innova Capital, ma 90 proc. akcji Meritum Banku.[/b]

Nie jest to brane pod uwagę. Muszę podkreślić, że jesteśmy instytucją w pełni niezależną od Meritum Banku, z którym łączy nas właściciel, oraz – podobnie jak z wieloma bankami w Polsce – dobre relacje biznesowe. Chcemy rozwijać sieć naszych oddziałów. Dotyczy to zarówno placówek własnych, jak i prowadzonych za zasadzie franszyzy. Poza tym oczywiście chcemy zwiększać liczbę mobilnych doradców.

[b]A jak wygląda współpraca z Meritum Bankiem?[/b]

Nasi klienci mają dostęp do oferty kredytów gotówkowych oraz atrakcyjnej oferty depozytowej Meritum Banku.

[b]Jak wygląda udział kredytów gotówkowych Meritum Banku w wolumenie tych produktów sprzedawanych przez Expandera[/b]

Kredyty gotówkowe stanowią niewielki wycinek naszej działalności – w ubiegłym roku sprzedaliśmy je o wartości 24 mln zł, co stanowi mniej niż 1 proc. wolumenu kredytów hipotecznych. Z tego do Meritum Banku trafiło zaledwie 18 proc. klientów. Myślę, że pokazuje to, iż Expander rzeczywiście jest niezależnym doradcą. Klient ma gwarancję, że nie będziemy faworyzować ofert żadnej instytucji finansowej, również powiązanej z nami kapitałowo.

[b]Kiedyś dużo mówiło się o tym, że pośrednicy finansowi będą chcieli zdobywać licencje maklerskie. Kilka firm je ma. Niektórzy, jak Xelion, wciąż ten pomysł rozważają. Expander nigdy nie powiedział otwarcie, co o tym sądzi[/b].

Nie mamy takich planów. Jeśli w przyszłości pojawiłyby się wskazania, aby dystrybutorzy produktów inwestycyjnych posiadali taką licencję, to o nią wystąpimy. Jej brak nie jest dla nas przeszkodą, abyśmy świadczyli usługi doradztwa finansowego na najwyższym poziomie. Na przykład, mimo braku formalnych wymogów, Expander zatrudnia licencjonowanego doradcę inwestycyjnego.

[b]Rozmawialiśmy o tym, że Expander kiedyś będzie na sprzedaż. Czy właściciele wciąż dopuszczają możliwość debiutu na GPW?[/b]

Każda opcja jest w przyszłości możliwa, także debiut Expandera na GPW. Jednak dziś za wcześnie, by o tym mówić. Na razie skupiamy się na zwiększeniu efektywności spółki i podniesieniu jej wartości.

[b]Dziękuję za rozmowę.[/b]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy