Odpisy wyniosły 581 mln zł, ponad dziewięć razy więcej niż w 2008 r. Tylko w IV kwartale bank utworzył 223 mln zł rezerw. – Rok 2010 z pewnością nie będzie rokiem rezerw.

Jakość kredytów konsumpcyjnych się poprawia. Nie zauważamy też kredytów dla firm, które nagle mogłyby nie być na czas spłacane – mówi Bujak. Na koniec roku w portfelu FBP było 13,9 proc. złych kredytów. Także problemy firm z opcjami walutowymi mocno dotknęły bank. Wynik z działalności bankowej jest z tego powodu mniejszy o 170 mln zł.