Już 400 tysięcy osób ma polisy na zdrowie

Rynek prywatnych ubezpieczeń medycznych w Polsce szacowany jest już na 160 mln zł i stale rośnie. Zdecydowanym liderem jest na nim obecnie PZU Życie

Publikacja: 25.03.2010 07:39

Już 400 tysięcy osób ma polisy na zdrowie

Foto: GG Parkiet

Postępująca zapaść publicznej służby zdrowia sprzyja nie tylko prywatnym gabinetom lekarskim, ale też ubezpieczycielom. Coraz więcej Polaków przekonuje się do tego, że lepiej zapłacić stałą składkę, niż w razie kłopotów zamartwiać się rachunkami za leczenie i badania.

Wybierają więc usługi tzw. fee for service. Polisy czy abonamenty umożliwiające korzystanie z wizyt u lekarzy i podstawowych badań diagnostycznych można wykupić samodzielnie już za 20–30 złotych, a bardziej rozwinięte za 60–150 zł. Grupowo, gdy robi to pracodawca, są nawet o ponad połowę tańsze.

[srodtytul]400 tys. doubezpieczonych[/srodtytul]

– Według moich szacunków polisy zdrowotne ma już około 400 tys. osób i ich liczba stale rośnie – mówi „Parkietowi” Xenia Kruszewska, prezes Zdrowiedirect.pl. Dodaje, że łączny przypis składki w zeszłym roku mógł wynieść około 160 mln zł.

O wzroście rzędu 20–40 proc. mówią też firmy. PZU Życie zamknęło zeszły rok z 41 mln zł zebranych składek, co daje wzrost o 20,6 proc. Podobnie wzrosła liczba klientów, sięgając na koniec 2009 r. 231 tys. osób. – Prywatne wydatki na zdrowie w 2010 r., a co za tym idzie – popyt na nasze produkty, będą nadal rosnąć – przewiduje Paweł Kalbarczyk, dyrektor biura ubezpieczeń zdrowotnych PZU Życie.

– Na koniec roku mieliśmy ponad 50 tys. klientów polis zdrowotnych. Zebraliśmy 28 mln zł składek – mówi Adam H. Pustelnik, prezes towarzystwa Signal Iduna. Podkreśla, że w przypadku jego spółki roczny wzrost i liczby klientów, i składek przekracza 30 proc.

Towarzystwo InterRisk zebrało w 2009 r. prawie 38,6 mln zł w ramach ubezpieczeń choroby. Z tego 48 proc. stanowiła składka za ubezpieczenie kosztów leczenia na terenie Polski, a 42 proc. za ubezpieczenie operacji i pobytu w szpitalu. W Compensie liczba osób ubezpieczonych wzrosła w zeszłym roku o ok. 30 proc. Nie wszyscy chcą podawać swoje wyniki. Informacji o wielkości rynku nie da się wprost wyciągnąć ze statystyk nadzoru, bo ubezpieczenia zdrowotne nie stanowią osobnej grupy.

– Duży wpływ na rozwój polis zdrowotnych ma fakt, że coraz częściej są one wybierane jako dodatkowe świadczenie dla pracowników – mówi Anna Skusiewicz z UNIQA TU. Zarówno pracodawcy, jak i osoby prywatne coraz częściej wybierają poza podstawową opieką także szpitalną, oferowaną m.in. przez Signal Idunę i PZU Życie. Firmy dają gwarancję szybkiego (np. w ciągu 30 dni) dostępu do planowych zabiegów operacyjnych. W publicznej służbie zdrowia czeka się na nie nawet latami.

[srodtytul]Ceny raczej będą rosły[/srodtytul]

Wynagrodzenia w ochronie zdrowia, a wraz z nimi koszty usług, stale rosną. Nic więc dziwnego, że w ostatnim roku rosły też ceny polis. Paweł Kalbarczyk spodziewa się, że ten trend się utrzyma.

Przełom mogłoby spowodować znaczne upowszechnienie się świadczeń. Gdy resort zdrowia proponował w zeszłym roku wprowadzenie polis z ulgą w PIT, szacował, że z ubezpieczeń medycznych w szybkim czasie uda się zebrać 2–3 mld zł składek. Ale na ulgi resort finansów się nie zgodził. Teraz minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiada kolejny projekt, który mamy poznać w najbliższych tygodniach.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy