[b]Kryzys spowodował, że wielu inwestorów preferuje obligacje, uważając je za bezpieczną inwestycję. Czy słusznie? [/b]
Myślimy, że duża część z nich nie zdaje sobie jeszcze sprawy z ryzyka. Zwłaszcza jeżeli chodzi o lokowanie pieniędzy w amerykańskie czy niemieckie papiery. Ewentualne pojawienie się straty w portfelu może być zaskoczeniem. Dlatego warto przypominać, że obligacje są obecnie bardzo drogie, a potencjał do strat jest duży. Trzeba być bardzo ostrożnym...
[b]Jak straty z obligacji wpłynąć mogą na biznes zarządzania portfelami?[/b]
Najważniejsze, aby być „przed rynkiem” – sprzedawać, kiedy nikt jeszcze tego nie robi. Nie radzimy jednak pozbywania się wszystkich papierów dłużnych. Oferują one bowiem stabilność i zróżnicowanie. Poza tym obligacje korporacyjne – z uwagi na nerwowe nastroje na rynkach – są wciąż relatywnie tanie w porównaniu z innymi papierami. Zapewniają premię za ryzyko. Doradzamy więc wybór takich obligacji, które są bezpieczne i dają duże stopy zwrotu.
[b]Czy polskie obligacje również są przewartościowane?[/b]