III filar: losy ulg zależą od tego, czy posłowie sprzeciwią się rządowi

Obywatelski projekt ustawy w kwietniu ma się doczekać drugiego czytania w Sejmie. Gdyby został uchwalony, w ramach oszczędzania na dodatkową emeryturę można by odliczyć co roku 12 tys. zł w PIT

Publikacja: 27.03.2010 09:03

III filar: losy ulg zależą od tego, czy posłowie sprzeciwią się rządowi

Foto: GG Parkiet

Specjalna sejmowa podkomisja kończy prace nad obywatelskim projektem wprowadzającym nową ulgę podatkową dla osób oszczędzających w III filarze na emeryturę.

Autorzy projektu – inicjatywa Razem, w tym tygodniu rozsyłali kolejne materiały dla posłów, a przewodniczący Adam Sankowski (prezes Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych) wkrótce będzie rozmawiać o ustawie z Michałem Bonim, ministrem w Kancelarii Premiera. – Widać, że dotychczasowe rozwiązania w ogóle nie zadziałały, bo liczba indywidualnych kont emerytalnych stale spada. W OFE mamy ponad 14 mln uczestników, a w IKE zaledwie 809 tys. – mówi Sankowski. Podkreśla, że moment na zainteresowanie Polaków dodatkowym oszczędzaniem jest wyjątkowo dobry. Nie wiadomo bowiem, w jakim kierunku pójdą zmiany w II filarze, czyli OFE.

[srodtytul]Odłóż i odlicz[/srodtytul]

Projekt zakłada, że oszczędzać na dodatkową emeryturę będzie można w dowolnej instytucji finansowej będącej pod opieką Komisji Nadzoru Finansowego. Wpłacić będziemy mogli dowolną kwotę, ale odliczenie od podstawy opodatkowania będzie wynosić maksymalnie 12 tys. zł rocznie, czyli po 1 tys. zł miesięcznie. Dla porównania w zeszłym roku na 280,6 tys. indywidualnych kont emerytalnych, na jakie wpłacono jakiekolwiek środki, średnio trafiło 1,8 tys. w skali całego roku. Oznacza to, że w sumie odłożono 915 mln zł. Przy 18-proc. podatku ubytek dla budżetu wyniósłby niespełna 165 mln zł. Gdyby np. połowa posiadaczy IKE wykorzystała pełny limit 12 tys. zł, budżet straciłby 870 mln zł.

Projekt przewiduje, że wypłata pieniędzy przy zachowaniu ulgi będzie możliwa po skończeniu 65. roku życia, niezależnie od płci. Wcześniejsza oznaczałaby konieczność zapłaty podatku od uruchomionych środków. – Oszczędności będą dziedziczone jak inne prywatne środki, np. z banku lub towarzystw ubezpieczeniowych – mówi Sankowski. Projekt nie przewiduje tu żadnych szczególnych rozwiązań.

[srodtytul]Zastąpią IKE?[/srodtytul]

Nowa forma oszczędzania mogłaby wyprzeć obecne IKE. Oba rozwiązania przewidują zwolnienie z podatku Belki i obydwa dają zwolnienie z PIT. Tyle tylko, że nowe rozwiązanie ulgę dawałoby teraz (tak jak przy obowiązkowej składce na emeryturę w ZUS i w OFE), a IKE gwarantują za to, że świadczenia nie będą obciążone podatkiem. Z kolei pracownicze programy emerytalne raczej się obronią, bo składki na nie zwolnione są ze składek ZUS.

– Ustawa powinna zostać przyjęta przez Sejm jeszcze w tym półroczu – mówi Stanisław Stec, poseł z Klubu Lewicy zasiadający w podkomisji. – Jesteśmy przekonani, że nowe zachęty do oszczędzania na przyszłą emeryturę są niezbędne – dodaje Stec.

Projekt ma też poparcie PiS. Pomysł podoba się posłom koalicji, a nawet członkom rządu. Ale otwarcie popierać go nie chcą. Za odrzuceniem projektu, i to w pierwszym czytaniu, ostro występował bowiem resort finansów.

– Dodatkowe oszczędzanie na starość potrzebuje nowych rozwiązań, a projekt obywatelski jest ciekawym rozwiązaniem – mówi nam Paweł Arndt, szef Sejmowej Komisji Finansów Publicznych. – Jeśli w najbliższych dniach dostaniemy sprawozdanie podkomisji, to jeszcze w kwietniu sprawą może zająć się komisja – dodaje. Ale też bardzo wyraźnie zastrzega, że czas na uszczuplanie wpływów budżetowych nie jest teraz najlepszy.

W zeszłym roku, gdy odrzucenia projektu chciały resort finansów i władze Klubu Platformy Obywatelskiej, nie przepadł on dzięki posłom PSL. Ci teraz są jednak ostrożniejsi. – Pomysł jest dobry, ale musimy myśleć o budżecie. Decydująca może okazać się opinia rządu, bo to w końcu też nasi ministrowie – mówi Jan Łopata z PSL. Prace nad projektami emerytalnymi, ale dotyczącymi obowiązkowych OFE, zacieśniły współpracę minister pracy Jolanty Fedak (wiceszefowa PSL) i ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy