Sprzedaż dań gotowych rośnie, ale bardzo wolno

Eksperci przewidywali, że segment dań gotowych będzie zwiększał wartość w tempie dwucyfrowym. Mylili się, ale spółki nie dają za wygraną i dywersyfikują działalność

Publikacja: 30.03.2010 02:22

Sprzedaż dań gotowych rośnie, ale bardzo wolno

Foto: GG Parkiet

W 2009 r. wielkość sprzedaży dań gotowych zwiększyła się zaledwie o ok. 1 proc. – wynika z danych firmy Nielsen, do których dotarł „Parkiet”. Wartość rynku urosła o 4 proc. Przez ostatnie lata producenci przyzwyczaili się do znacznie szybszego rozwoju. Tylko w 2008 r. sprzedaż dań gotowych w ujęciu wartościowym poszła w górę o 18 proc. – Oczekiwania względem wzrostu tego rynku były znacznie większe, gdyż miał on co roku wzrastać w tempie dwucyfrowym. Dlatego zaledwie 1-proc. dynamika w 2009 r. zawiodła producentów i może być rozczarowaniem – komentuje Tomasz Manowiec, analityk Biura Maklerskiego BGŻ.

[srodtytul]Kryzys, kryzys...[/srodtytul]

Czołowymi graczami na krajowym rynku dań gotowych są m.in. Heinz, Pamapol, Agros Nova, Delecta i Mispol. Niski wzrost rynku w 2009 r. nie zaskoczył branży. – Polacy są konserwatystami i nie jest łatwo ich przekonać do kupowania dań gotowych. Wolą sami gotować, szczególnie w kryzysie. Tak po prostu jest taniej – mówi Bogusław Kowalski, prezes giełdowego Graala, który również działa w tym segmencie. Wtóruje mu Mirosława Achinger, prezes Mispolu. – Spodziewaliśmy się, że ten wzrost będzie niższy niż jeszcze kilka lat temu – mówi. Dodaje, że na rynku dań gotowych panuje ostra walka konkurencyjna. – Objawia się ona m.in. poprzez promocje dla konsumentów oferujące większe opakowania za tę samą cenę – wyjaśnia.

[srodtytul]Rynek odżyje w 2011 roku[/srodtytul]

Paweł Nowakowski, prezes Makaronów Polskich (w segmencie dań gotowych działa ich spółka zależna Stoczek), podkreśla, że w 2009 r. na kiepską sytuację rynku negatywny wpływ miały bardzo wysokie ceny mięsa. Sytuacja na rynku surowcowym już się poprawia. Ale zdaniem analityków większej poprawy w segmencie dań gotowych nie należy oczekiwać jeszcze w tym roku. – Powrotu do szybkiego wzrostu oczekuję dopiero w 2011 r. – mówi Manowiec.

[srodtytul]Poszerzanie oferty [/srodtytul]

Tymczasem spółki nie czekają z założonymi rękami i wchodzą w nowe segmenty, by zdywersyfikować działalność. – Postawiliśmy na rynek karmy dla zwierząt, bo jest on bardziej atrakcyjny niż segment dań gotowych. Chociażby przez samą wartość. Rynek pet-foodu jest wyceniany na ok. 1,3 mld zł, a dań gotowych na ok. 350 mln zł. Ponadto ten pierwszy rośnie kilkanaście procent rocznie – mówi szefowa Mispolu. Z kolei Pamapol niedługo zamierza wejść w segment cateringu. – Naszym głównym biznesem niezmiennie są dania gotowe – zaznacza jednak Krzysztof Półgrabia, prezes spółki.

Analitycy chwalą tę strategię. – Dywersyfikacja sprzedaży zazwyczaj sprzyja rozwojowi i wynikom spółek, dlatego pozytywnie należy ocenić działania Mispolu i Pamapolu mające na celu poszerzanie asortymentu – mówi Manowiec. Dodaje, że szczególnie Mispol, kładąc większy nacisk na bardzo rentowną sprzedaż karmy kosztem ciasnego rynku konserw, może dużo na tym skorzystać.

[srodtytul]Polak nie lubi innowacji[/srodtytul]

Jeszcze trzy–cztery lata temu firmy spodziewały się, że w krótkim czasie wartość polskiego rynku dań gotowych sięgnie miliarda złotych. Tymczasem jest blisko dwukrotnie niższa. Obecnie przedstawiciele branży są bardziej ostrożni w prognozowaniu. – Nasze nawyki żywieniowe będą upodabniać się do tych z Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Holandii. Być może jednak będziemy potrzebowali więcej czasu, niż sądzono wcześniej – uważa Jerzy Koszarny, prezes Profi. Dlatego firma nie zdecydowała się na wycofanie z rynku posiłków na tackach, które – mimo oczekiwań branży – nie okazały się hitem.

Z ich produkcji wycofał się natomiast Mispol. – Polski konsument jest tradycjonalistą – podkreśla szefowa tej firmy. Statystyki to potwierdzają. Tradycyjne dania w słoikach stanowią aż 94 proc. rynku.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy