W tym czasie ZUS przekazał im 1,9 mld zł. Dla porównania – w marcu OFE wydały na giełdzie aż 2,8 mld zł, w tym 1,1 mld zł tylko na walory Lubelskiego Węgla Bogdanka.
Przerwa w zakupach to efekt przygotowań do publicznej oferty PZU, na akcje którego fundusze kumulowały pieniądze. Świadczy o tym nie tylko niska wartość zakupów, ale i wysoka depozytów. Według danych urzędu Komisji Nadzoru Finansowego OFE miały ich na koniec kwietnia 8 mld zł, wobec 4 mld zł w marcu.
– OFE kumulowały pieniądze. Spodziewały się, że dostaną więcej papierów PZU. Ostatecznie zostały ze sporą gotówką – mówi jeden z zarządzających OFE. – Będą zatem kupować, podobnie jak fundusze inwestycyjne na giełdzie, aby doważyć się do indeksu – dodaje.
W kwietniu nie wszystkie fundusze kupowały akcje. Patrząc na zmianę wartości portfela w porównaniu ze zmianą indeksów WIG i WIG20, ujemne saldo zakupów miały Aviva i ING oraz Warta. Według danych nadzoru wartość akcji w portfelach OFE na koniec kwietnia wyniosła 64,7 mld zł, w tym notowanych na GPW 63,6 mld zł (o 1,9 mld zł więcej niż marcu). Ich udział wynosi odpowiednio 33 i 32,4 proc. i nieznacznie wzrósł w porównaniu z marcem.
Spadł udział i wartość obligacji skarbowych. Było to odpowiednio 57,9 proc., w porównaniu z 59,4 proc. w marcu oraz 112,5 mld zł wobec ponad 114 mld zł miesiąc wcześniej.