– Wynika to m.in. ze struktury sprzedaży. Coraz większą rolę odgrywają segmenty o większej rentowności (hurtownie cash & carry i Delikatesy Centrum), kosztem Konsorcjum Dystrybutorów Wyrobów Tytoniowych, gdzie marże są niższe – komentuje Jakub Viscardii, analityk Domu Maklerskiego IDMSA.

Tendencję widać już w wynikach za I kwartał. Przy dwucyfrowej zwyżce obrotów w segmentach cash & carry oraz Delikatesach Centrum, sprzedaż KDWT spadła o ponad 6 proc.

W sumie w I kwartale grupa Eurocash zarobiła na czysto prawie 13,5 mln zł, czyli o 29 proc. więcej niż rok wcześniej. Z kolei przychody poszły w górę o 4 proc., do 1,54 mld zł. – Wyniki Eurocashu były niemal zgodne z konsensusem. Pewnym pozytywnym zaskoczeniem może być niższa efektywna stopa podatkowa, dzięki której zysk netto okazał się nieco wyższy od oczekiwanego – mówi Viscardii.

Zdaniem Tomasza Sokołowskiego z DMBZ WBK Eurocash dobrze sobie poradził w I kwartale, mimo ostrej i długiej zimy, która negatywnie wpłynęła na wyniki branży hurtowni i sieci handlowych.

– Otoczenie makroekonomiczne powinno być korzystniejsze dla spółki w kolejnych kwartałach, szczególnie w odniesieniu do dynamiki sprzedaży. Eurocash nie powinien mieć problemów z potwierdzeniem swojego prymatu na krajowym rynku hurtu FMCG (dobra szybkozbywalne – red.) – uważa analityk.