Przedstawiciele branży oceniają, że więcej toczy się rozmów na temat inwestycji. Coraz więcej z nich jest na zaawansowanym etapie.
– Zwiększyła się liczba potencjalnych transakcji, szczególnie dotyczących średnich i większych spółek działających na przykład w branży spożywczej – zauważa Adam Pietruszkiewicz, wiceprezes warszawskiego biura Riverside.
– W porównaniu z ubiegłym rokiem zaobserwowaliśmy zwiększoną aktywność po stronie sprzedających firmy – potwierdza Christian Senye, dyrektor Advent International w Polsce.
Od początku roku fundusze sfinalizowały już kilka transakcji, na przykład Innova Capital kupiła Libet, Advent International przejął giełdowy WSiP, a Warburg Pincus z Niemiec zainwestował w AmRest. – Teraz toczy się nad wyraz sporo transakcji o wartości powyżej 100 mln zł, które przyciągają do Polski duże fundusze private equity. Rynek fuzji i przejęć zdecydowanie odżył – komentuje Krzysztof Krawczyk.
Wielu ekspertów ocenia, że luka cenowa, czyli różnica między oczekiwaniami właścicieli firm oraz funduszy private equity co do wycen spółek, jest obecnie wystarczająco mała, aby obie strony transakcji mogły dojść do porozumienia. Jeżeli spełnią się przewidywania części analityków co do trwalszego pogorszenia koniunktury na giełdach, co obniżyłoby oczekiwania właścicieli spółek, luka będzie dalej się zawężać.