Na pogarszajàcej się sytuacji w służbie zdrowia można zarobić. Spółki oferujàce produkty finansowe dla szpitali i ich dostawców oraz obracajàce wierzytelnościami placówek ochrony zdrowia sà nadal w stanie o ponad jedną trzecią zwiększyć obroty. Na rynku sà trzy znaczàce firmy specjalizujàce się w obsłudze sektora zdrowotnego.
Rynkowy lider – giełdowy Magellan – zarobił w I kwartale ponad 5 mln zł, prawie 11,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Electus (należy do Domu Maklerskiego IDMSA) miał jeszcze większy zysk: 5,4 mln zł, ale to także efekt sprzedaży spółki zależnej Żak System (transakcję rozliczono w IV kwartale 2009 r. i minionym). Z kolei M.W. Trade, też notowany na GPW, miał tylko 1,1 mln zł zysku netto, ale to ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej.
[srodtytul]Potrzeby są ogromne[/srodtytul]
Szpitale potrzebują pieniędzy nie tylko na spłatę długów wobec dostawców, ale też zakup lub leasing sprzętu medycznego i remonty. – Potrzeby są ogromne, więc zainteresowanie naszymi produktami stale rośnie – przyznaje Krzysztof Kawalec, prezes Magellana.
Firmy z handlu długami przerzuciły się w dużej mierze na nowe usługi. Magellan w I kwartale ponad 70-krotnie zwiększył wartość umów na refinansowanie zobowiązań. Spółka zawarła je na 2,4 mln zł.