Polbank, oddział greckiego EFG Eurobanku Ergasias, chce pozyskać partnera, który go wesprze kapitałowo i operacyjnie. – Szukamy instytucji, z którą bardzo szybko osiągniemy wzrost, zwłaszcza w segmencie korporacyjnym oraz zarządzaniu aktywami. Połączenie sił polegałoby na partycypacji kapitałowej, ale także na skorzystaniu z doświadczeń rynkowych i produktów naszego partnera – mówi Kazimierz Stańczak, dyrektor generalny Polbanku.
[srodtytul]Czas na korporacje[/srodtytul]
Według Stańczaka Polbank jest silny w bankowości detalicznej, ale chce rozwinąć segment korporacyjny. – Chcemy obsługiwać średnie firmy. Docelowo za cztery lata segment korporacyjny miałby zapewniać nam 1/3 przychodów, a resztę detal – wyjaśnia.
Stańczak deklaruje, że grecki EFG Eurobank Ergasias nie bierze pod uwagę sprzedaży Polbanku. – Nie ma żadnych kłopotów finansowych, ma wysokie kapitały, Tier 1 na poziomie 11 proc. We wszystkich kwartałach osiągał zyski – podkreśla. Tłumaczy, że do rozwoju oddziału w Polsce potrzebne są doświadczenia w regionie, dlatego Grecy uznali, że do dalszego wzrostu Polbanku potrzebne jest im wsparcie instytucji, która je ma.
– W najbliższym czasie rozpoczną się rozmowy z potencjalnymi partnerami, ale już dziś wiemy, że jest duże zainteresowanie – dodaje Stańczak.