Lepsze były tylko dwie giełdy: cypryjska, która urosła o 17,9 proc., do 6 mld euro, oraz ateńska, której kapitalizacja wzrosła o 15,9 proc., do prawie 61 mld euro. W ciągu ostatniego roku te dwa parkiety najwięcej jednak straciły, odpowiednio 16,4 proc. i 22,7 proc. swojej kapitalizacji. Giełda w Warszawie urosła natomiast w ciągu roku o 18,9 proc., licząc w euro, i o 16 proc., licząc w złotych. To najlepszy wynik w Europie.
Główny konkurent GPW w regionie, czyli giełda wiedeńska, zyskała w lipcu 7,5 proc. (80 mld euro kapitalizacji). Z kolei giełda w Oslo, którą warszawski parkiet stara się gonić, urosła w lipcu o 7 proc., do 152 mld euro.
WIG20 zyskał w lipcu 9 proc. Cypryjski CySE20, który urósł o 23,3 proc. Niewielki wpływ na wzrost kapitalizacji miały debiuty. Na warszawski parkiet weszły w ubiegłym miesiącu trzy spółki: Rank Progress, Harper Hygenics i Tesgas, który przeniósł się z rynku NewConnect, ale ich łączna kapitalizacja nie przekroczyła 200 mln euro.
Wakacje nie zmniejszyły znacząco aktywności inwestorów obecnych na GPW. Dzięki giełdowemu debiutowi Tauronu w ostatnim dniu czerwca, w lipcu obroty spadły zaledwie o 1,1 proc., do 3,784 mld euro. Dla porównania – w Bratysławie spadek wyniósł 52 proc., a w Bukareszcie 46 proc.