Ocenia, że dwie spółki wprowadzi na rynek papierów dłużnych Catalyst. Zdaniem menedżerów Copernicusa obligacje są coraz częstszym sposobem pozyskiwania kapitału przez spółki. Prowizje w tym segmencie stanowią już około 40 proc. przychodów grupy (w I półroczu dały 11 mln zł).
Dom maklerski chce ruszyć z ofertą krótkoterminowych pożyczek dla firm, które planują emisję obligacji, a jednocześnie mają tymczasowy problem z płynnością i nie mogą czekać na zakończenie oferty. – Sądzimy, że po wypracowaniu dobrego wyniku w II półroczu jesteśmy wygospodarować na taką działalność 15–20 mln zł. Takie podejście wymaga dobrej znajomości klientów. Mamy jednak spore doświadczenie w tej dziedzinie – mówi dyrektor ds. strategii i rozwoju spółki Marcin Billewicz. – Ważne, aby wszyscy oferujący dbali o jakość projektów, w razie jakiejkolwiek niewypłacalności zainteresowanie obligacjami zniknie – podkreśla.
W I półroczu grupa Copernicus zarobiła 2,46 mln zł. Spółka ocenia, że II półrocze będzie co najmniej równie dobre, m.in. z uwagi na zaksięgowanie prowizji z doradzania przy sprzedaży czeskiej firmy sprzedającej części samochodowe Auto Kelly włoskiej grupie Rhiag.
Wartość transakcji przekroczyła 100 mln USD. Oprócz tego Copernicus liczy na uczestniczenie na przełomie III i IV kwartału w IPO spółki wartej więcej niż 100 mln złotych (nazwy jeszcze nie ujawnia). Kolejną ofertę na rynku głównym dom maklerski planuje na I półrocze 2011 r. W tym samym roku spółka zamierza przenieść się z NewConnect na główny rynek GPW.
Priorytety Copernicus Securities to uruchomienie zewnętrznej sieci sprzedaży produktów inwestycyjnych (dom maklerski oferuje m.in. usługę zarządzania aktywami i fundusze zamknięte) i zwiększenie udziału w rynku brokerskim do około 1–3 proc. z obecnych 0,13 proc.