Konkurencja się zwiększy

pytania do... Michała Szymańskiego, członka zespołu ekspertów pracującego nad zmianami w OFE

Publikacja: 13.10.2010 08:32

Konkurencja się zwiększy

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

[b]Pracował pan nad przygotowaniem zmian w działalności OFE, w części dotyczącej ich inwestycji. Jakie zalety daje wprowadzenie benchmarku zewnętrznego?[/b]

Doprowadza do uzyskiwania przez sektor OFE stóp zwrotu w odniesieniu do aktywności wszystkich uczestników rynku kapitałowego, a nie tylko swojej własnej. Daje możliwość obiektywnej oceny OFE. Ograniczy on także tzw. efekt stadny w polityce inwestycyjnej OFE. Dziś, gdy benchmarkiem dla funduszy jest średni wynik osiągnięty przez branżę, fundusze często uzależniają inwestycje od tego, co robi konkurencja. Sektor zachowuje się jednorodnie. Do tego największy wpływ na jego średni ważony wynik mają największe fundusze i tym samym ich decyzje mają największy wpływ na politykę pozostałych.

[b]To się zmieni? [/b]

Ostateczny kształt regulacji należy do polityków. Mam nadzieję, że po zmianach zarządzający będą mogli pozwolić sobie na bardziej samodzielne prowadzenie polityki inwestycyjnej i wzrośnie znaczenie konkurencji na poziomie osiąganych przez nich wyników. Oczywiście istnieje naturalnie zagrożenie, iż niektóre fundusze mogą chcieć całkowicie się „zbenchmarkować”, tj. automatycznie kopiować w swych aktywach skład benchmarku. Ale i dziś jest to możliwe.

[b]Co ma skłaniać OFE do tej większej samodzielności w inwestowaniu?[/b]

Po pierwsze wprowadzenie benchmarku zewnętrznego. Po drugie system opłat zmiennych, zależnych od osiąganych wyników. Będzie to skłaniać do prowadzenia takiej polityki inwestycyjnej, która pozwoli uzyskać wyższe stopy zwrotu. Kolejną kwestią jest sama konstrukcja benchmarku. Jeśli porównalibyśmy np. indeks WIG do złożonego z małej liczby spółek WIG20, to dużo łatwiej upodobnić portfel do tego drugiego, kosztem aktywnego poszukiwania możliwości inwestycyjnych. Inne argumenty za stosowaniem szerokiego indeksu akcji krajowych jako benchmarku to: uzyskiwanie przez OFE wyższych wyników inwestycyjnych, umożliwienie i wymuszenie na OFE poszukiwania inwestycji spośród możliwie jak największej liczby notowanych na GPW spółek, brak preferencji w dostępie do kapitału z OFE dla wąskiej grupy spółek i automatyczny wzrost liczby spółek w indeksie wraz ze wzrostem ich ilości na giełdzie.Indeks dla inwestycji zagranicznych powinien odzwierciedlać spektrum inwestycyjne OFE i zapewniać odpowiednią dywersyfikację na poziomie krajów, sektorów i emitentów. Należy jednocześnie zwracać uwagę, aby liczba emitentów wchodzących w jego skład nie była zbyt duża, co mogłoby prowadzić do nadmiernych kosztów transakcyjnych.

[b]Wprowadzenie funduszu dynamicznego istotnie zwiększy popyt na akcje ze strony funduszy emerytalnych. Czy grozi nam bańka spekulacyjna?[/b]

Rzeczywiście, można liczyć się ze zwiększeniem popytu na akcje wskutek powstania funduszu dynamicznego. Trzeba jednak pamiętać, że zmiany będą stopniowe, rozłożone w czasie.

[b]To ograniczy powstanie bańki?[/b]

Tak, a poza tym takie ryzyko może także ograniczyć rozszerzenie możliwości inwestycji zagranicznych. Część aktywów może być przesunięta poza polski rynek, gdyby okazało się, że jest on skrajnie przewartościowany.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy