Te z założenia muszą być bezpieczne i dawać zysk nieco większy niż np. na lokacie. Jeszcze do niedawna takim rozwiązaniem były fundusze obligacji. Doświadczeni funduszowi gracze dobrze pamiętają imponujące 10–12-proc. roczne stopy zwrotu. Analitycy nie mają wątpliwości: ani w tym, ani w następnym roku tego wyniku nie uda się powtórzyć.
Jedną z ciekawszych propozycji są za to fundusze gotówkowe i rynku pieniężnego. Zdaniem zarządzających rozwiązanie to jest najbezpieczniejszym wariantem inwestycji w fundusze, a ryzyko utraty kapitału w krótkim czasie jest znikome. Fundusze gotówkowe lokują środki w instrumenty dłużne o krótkim terminie zapadalności, do których należą m.in. bony skarbowe, certyfikaty depozytowe, lokaty bankowe czy krótkoterminowe weksle korporacyjne. W funduszach pieniężnych okres zapadalności instrumentów dłużnych i lokat jest jeszcze krótszy, co oznacza, że są one jeszcze mniej ryzykowne.
O ile większość funduszy obligacji w ciągu ostatniego roku wypracowała zaledwie 2–3 proc. zysku, o tyle już rozwiązania gotówkowe zarobiły 3,5–4 proc., a najlepszy z nich aż 8,7 proc. (Idea Pieniężny). Na kolejnych miejscach znalazły się kolejno Copernicus Płynnościowy Plus (6,5 proc.) i Eques Pieniężny (6 proc.). Warto też zwrócić uwagę na trzyletnie wyniki poszczególnych grup funduszy. Najlepsze fundusze akcji zarobiły co prawda w tym czasie 32,9 proc. (Quercus Agresywny), ale najgorsze straciły aż 61,6 proc. (Idea Akcji). Dla porównania: wśród funduszy pieniężnych najlepszy zyskał 18,8 proc. (Opera Pecunia.pl), a najsłabszy – 10 proc. (Credit Agricole Lokacyjny). Żaden z nich nie zakończył tego okresu stratą. Historyczne wyniki funduszy gotówkowych utwierdzają tylko w przekonaniu, że radzą sobie one dobrze niezależnie od trwającej koniunktury. Jednocześnie bezpieczny skład portfela plasuje te rozwiązania znacznie poniżej funduszy akcji, które obecnie notują rekordowe wyniki. Pamiętajmy jednak, że w przypadku bessy czy nawet dłuższej korekty to fundusze akcji stracą jako pierwsze, podczas gdy inwestycje gotówkowe nadal mogą być nad kreską. Warto o tym pamiętać, podejmując się dywersyfikacji portfela inwestycyjnego.