Mimo tych nieprzychylnych statystyk rynek walutowy wciąż pozostaje ciekawą opcją, jeśli chodzi o dywersyfikację naszego portfela. I to nie tylko dla graczy lubiących ryzyko, ale również dla tych, którzy starają się je ograniczać. Wystarczy tylko zastosować się do kilku podstawowych zasad udanych inwestycji.
– Po pierwsze, musimy mieć plan działania – radzi Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ. – Faworyzowani są ci, którzy ograniczają ryzyko, otwierając niewielkie pozycje przy szerokich zleceniach stop-loss – zaznacza i dodaje, że dużym niebezpieczeństwem jest dźwignia finansowa, która pozwala otwierać pozycję o większej wartości niż posiadany na rachunku kapitał. Aby uniknąć dużych strat, warto przed zainwestowaniem wycenić potencjalną stratę i prawdopodobieństwo jej zaistnienia. Ekspert radzi też, aby ryzykować maksymalnie 2 proc. całego portfela. Oznacza to oczywiście mniejsze zyski, ale za to zwiększa komfort i bezpieczeństwo. – Inwestując na foreksie, powinniśmy czuć się na tyle komfortowo, aby utrzymać pozycję bez jej ciągłego doglądania. Jeżeli budzisz się rano i od razu sprawdzasz kursy na smartfonie, to może czas, abyś zmienił swoją filozofię inwestowania – przekonuje analityk DM BOŚ.
W ostatnim miesiącu najwięcej zarobili gracze, którzy zainwestowali w bitcoina. Wyrażona w indyjskiej rupii wirtualna waluta zwiększyła swoją wartość aż o 442 proc. Nieco mniej, bo 432 proc., zdrożał bitcoin wyrażony w koronach czeskich. Już teraz na rynku nie brakuje opinii, że to typowa bańka spekulacyjna, która może pęknąć w ciągu najbliższych miesięcy, znacznie uszczuplając portfele jej posiadaczy. Dlatego pominęliśmy tę walutę, wyróżniając osiem par walutowych, których kursy zmieniły się najwięcej w ciągu ostatnich 30 dni. Zestawieniu przewodzą pary związane z funtem brytyjskim. Wyrażona w brazylijskim realu waluta zdrożała w ciągu ostatniego miesiąca o 8,91 proc. Na kolejnych pozycjach znalazł się funt wyrażony w koronie czeskiej (8,15 proc.) i dolarze australijskim (8,07 proc.).