Zgodnie z przyjętymi zmianami, począwszy od podziału zysku za rok obrotowy 2013, GPW będzie dążyła do wypłaty dywidendy na poziomie pomiędzy 30 proc. a 50 proc. skonsolidowanego zysku netto GPW przypadającego akcjonariuszom Giełdy, skorygowanego o udział w zyskach jednostek stowarzyszonych.
- Warszawska giełda od momentu debiutu na własnym parkiecie konsekwentnie pracowała na miano spółki dywidendowej. Chcemy, aby była pod tym względem jeszcze bardziej atrakcyjna dla inwestorów. Dywidendę, którą będziemy rekomendować Walnemu Zgromadzeniu w kolejnych latach, będziemy wyznaczać w oparciu o zysk skonsolidowany, a nie tak jak do tej pory o zysk jednostkowy. Będzie to lepiej odzwierciedlało strukturę naszej Grupy Kapitałowej, w której coraz większe znaczenie odgrywają spółki zależne. Nie wykluczam, że w przyszłości, m. in. w wyniku przyjęcia aktywniejszej postawy w obszarze rozwoju zewnętrznego, wpływ spółek zależnych na wyniki finansowe Giełdy będzie jeszcze większy – tłumaczy Adam Maciejewski, prezes GPW.
Z zysku za 2012 r. GPW wypłaciła 32,7 mln zł zysku netto czyli prawie 50 proc. zysku jednostkowego wypracowanego w poprzednim roku. Dało to 78 gr na akcje. Gdyby już wtedy Giełda wypłacała dywidendę z zysku skonsolidowanego na konta akcjonariuszy wpłynęłoby prawie 53 mln zł. Dałoby to 1,26 zł na jeden walor.
Głównym udziałowcem GPW jest Skarb Państwa, który posiada prawie 35 proc. akcji.