Drugi etap prywatyzacji TP SA

Przetarg na doradcę w drugim etapie prywatyzacji TP SA ogłosiło Ministerstwo Skarbu Państwa. Od początku roku kurs akcji Telekomunikacji wzrósł o 55%. Analitycy wiążą ten fakt m.in. ze spodziewanym pojawieniem się w spółce inwestora strategicznego.Wybrany przez MSP doradca będzie odpowiedzialny za przygotowanie i obsługę procesu sprzedaży od 25 do 35% akcji Telekomunikacji w trybie rokowań podjętych na podstawie publicznego zaproszenia. Firmy, które chcą startować w przetargu na doradcę, mają czas na złożenie ofert do 26 lutego.Według wstępnego harmonogramu, rozpatrzenie ofert przez ministerstwo nastąpi w ciągu 2-3 tygodni, a ostateczna umowa z doradcą powinna zostać podpisana w ciągu kolejnych 2-3 tygodni. Według zapewnień MSP, zaproszenie potencjalnych inwestorów do rokowań w sprawie zakupu walorów TP SA powinno nastąpić w drugiej połowie kwietnia br.

Dokończenie ze str. 1

Od początku roku kurs akcji Telekomunikacji Polskiej wzrósł o 55%, a od ubiegłorocznego debiutu - o ponad 60%. Zdaniem analityków, aprecjacja papierów TP SA związana jest właśnie m.in. ze zbliżającym się rozstrzygnięciem sprawy inwestora strategicznego w spółce.- Jest to bez wątpienia jeden z czynników, który wpływa na postrzeganie spółki przez inwestorów. Warto też zwrócić uwagę, iż dużym zainteresowaniem inwestorów cieszą się od pewnego czasu akcje spółek high-tech. Tymczasem TP SA jest jedną z niewielu tego typu firm reprezentowanych na naszym rynku - powiedział PARKIETOWI Sebastian Buczek z ING BSK Asset Management. Jego zdaniem, na wycenę TP SA mogła mieć wpływ również opublikowana niedawno rekomendacja kupna wydana przez Credit Suisse First Boston, połączona z prognozowanym wzrostem kursu do 30-33 zł. Wśród czynników wpływających na atrakcyjność papierów Telekomunikacji analitycy CSFB wymieniali m.in. możliwość pojawienia się w spółce inwestora strategicznego.Warto zauważyć, iż Telekomunikacja Polska w ostatnim czasie cieszy się największym powodzeniem inwestorów w naszym regionie. Od początku br. kurs węgierskiej firmy Matav nieznacznie spadł, a czeskiego SPT Telecom praktycznie nie zmienił się. Z drugiej jednak strony, ceny papierów obu firm wyraźnie rosły w ostatnim kwartale ubiegłego roku (20% SPT Telecom i 35% Matav).

GRZEGORZ DRÓŻDŻ