W gronie dużych akcjonariuszy zajmującego się budownictwem przemysłowym i developerką Espebepe pojawiło się dwóch nowych udziałowców. O posiadaniu pakietów po około 115 tys. akcji (5,3% kapitału akcyjnego) poinformowali szczecińską spółkę Aleksander Rostocki i Jan Król. Ich ujawnienie się kończy spekulacje rynkowe, że wzmożony popyt na akcje Espebepe w ostatnich tygodniach był wywołany przez inwestora branżowego.Obaj inwestorzy ujawnili się już na czerwcowym WZA spółki. Wówczas zarejestrowali po 80 tys. i 99,6 tys. akcji (3,57 i 4,44% kapitału akcyjnego). Po dokupieniu walorów w transakcjach giełdowych, w ich posiadaniu jest już razem 10,7% kapitału akcyjnego, nie wiadomo jednak, czy działają oni razem, czy osobno. - Miałem okazję poznać jednego z naszych nowych udziałowców na ostatnim WZA Espebepe. Obaj podejmowali decyzje zatwierdzające skład rady nadzorczej zgodnie z innymi udziałowcami - powiedział PARKIETOWI Albert Rygol, prezes Espebepe.Espebepe należy do najmniejszych spółek na warszawskiej giełdzie. Jej kapitalizacja wynosi ok. 9 mln zł, na rynku podstawowym mniejszą wartość mają tylko Bytom i Remak. Pakiety akcji będące w posiadaniu każdego z inwestorów są warte ok. 450 tys. zł.W obecnym akcjonariacie Espebepe 17,6% kapitału akcyjnego ma BIG-BG i jego spółki zależne: DEBT Services i BEL Leasing. Biorąc pod uwagę tylko dużych właścicieli szczecińskiej spółki, A. Rostocki i J. Król dysponują razem 38% głosów na WZA, mogą więc bez problemu wprowadzić swoich przedstawicieli do rady nadzorczej. Wycofanie się BIG-BG i jego spółek zależnych z inwestycji w Espebepe jest kwestią czasu. Biorąc pod uwagę wartość rynkową spółki i strukturę jej akcjonariatu, ewentualne przejęcie nie sprawi budowlanym kolosom dużego kłopotu.

Adam Łaganowski