Osiem giełd zrezygnowało z ambitnych planów

Osiem największych europejskich giełd zrezygnowało z planu utworzenia jednolitego parkietu, na którym miały być notowane akcje 300 największych europejskich spółek. Taki projekt z wielkim rozgłosem przedstawiono w lipcu ub.r.Teraz zapowiedziano o wiele mniej ambitne, ale realne rozwiązanie, które umożliwi uczestnikom każdej z ośmiu giełd dostęp do akcji notowanych na wszystkich pozostałych przy użyciu istniejącej technologii. Ma to być rozwiązanie tymczasowe. Poprzedni plan został odrzucony jako zbyt kosztowny. Zamiast budować zupełnie nowy system obrotu największe europejskie giełdy postanowiły jedynie unowocześnić użytkowane już systemy, aby umożliwić utworzenie sieci powiązań o jednolitych zasadach elektronicznego dostępu. Ten kompromisowy projekt zapewni domom maklerskim i bankom inwestycyjnym obracającym akcjami w skali ogólnoeuropejskiej kilka korzyści, których dotychczas nie miały, mimo że są członkami ośmiu giełd.Owe giełdy (Londyn, Frankfurt, Paryż, Amsterdam, Mediolan, Madryt, Bruksela i Zurych) podkreślają, że obecnie proponowany model wspólnego rynku jest rozwiązaniem tymczasowym. Każda z nich zainwestowała znaczne środki w stworzenie własnych systemów obrotu i teraz nie chcą wydawać dodatkowych pieniędzy na zbudowanie systemu o zupełnie nowej technologii.- Konsolidacja europejskich giełd jest kwestią czasu. Obecne rozwiązanie jest bardzo rozsądnym, ale przejściowym krokiem w tym kierunku - powiedział gazecie "Financial Times" Martin Wheatley, dyrektor marketingu i rozwoju London Stock Exchange. Dodał, że pozwoli to użytkownikom po raz pierwszy na jednolity obrót na ośmiu rynkach.Model wspólnego rynku ma być gotowy do listopada 2000 r. Jego najważniejsze elementy to: ciągły elektroniczny rynek kierowany zleceniami z kursami otwarcia i zamknięcia; ujednolicone kryteria dostępu dla uczestników ośmiu giełd.Giełdy zdają sobie sprawę, że nowe porozumienie będzie wymagało od nich znacznych zmian w sposobie działania. Znajdą się też pod silną presją konkurencji, by w terminie wywiązać się z podjętych zobowiązań.Ogłoszenie komunikatu po spotkaniu w Brukseli szefów ośmiu giełd zbiegło się z potwierdzeniem, że CS First Boston, Merrill Lynch i Dresdner Kleinwort Benson przyłączą się do konsorcjum banków inwestycyjnych, które kontrolują Tradepoint - elektroniczny system obrotu rywalizujący z londyńską giełdą papierów wartościowych.Tradepoint przygotowuje się do rozszerzenia w przyszłym roku swojej działalności na rynek ogólnoeuropejski. Jego prezes Richard Kilsby powiedział, że zmiana taktyki największych giełd stwarza poważną lukę, którą wypełnią systemy takie jak Tradepoint.

J.B.