Analitycy największego japońskiego domu maklerskiego Nomura zwracają uwagę na duże przyśpieszenie napływu funduszy na "inne rynki nowe", czyli pozaazjatyckie, czemu towarzyszy równie gwałtowne zmniejszenie lokat w Europie Zachodniej i na rynku amerykańskim. Z tego przesunięcia alokacji, zdaniem Nomury, wynikają dwa interesujące wnioski. Po pierwsze, że firmy zarządzające funduszami inwestycyjnymi są przeświadczone, iż w ujęciu względnym ceny akcji w Stanach Zjednoczonych i w Europie są mniej atrakcyjne, po drugie zaś - zwiększanie alokacji na "inne rynki nowe" w tak niepewnych warunkach świadczy o tym, że wszelka korekta w Europie czy w Stanach Zjednoczonych nie odbije się na innych rynkach zbyt negatywnie bądź też, że wpływ ten nie będzie długotrwały.Ostrożność wobec PolskiRozważając, które kraje w Europie Środkowej i Wschodniej skorzystają z tego przesunięcia, Nomura wskazuje, że kapitał zapewne napłynie, m.in. do Grecji, turcji, a także na Węgry, gdzie sytuacja makroekonomiczna ulega szybkiej poprawie, a wskaźniki cenowe są niższe niż w Czechach czy w Polsce. Trzymiesięczna rekomendacja krajowa Nomury jest więc neutralna wobec Czech i zaleca ostrożność wobec Polski. Duże prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki stóp procentowych i możliwość dalszego spadku kursu złotego, zdaniem Nomury, wskazują, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy w ujęciu dolarowym giełda w Warszawie przyniesie gorsze wyniki niż giełda w Pradze czy Budapeszcie.Radząc inwestorom stopniowo powiększać portfele akcji spółek wschodnioeuropejskich, Nomura zaleca im inwestowanie na Węgrzech. Ponieważ spodziewana podwyżka stóp procentowych w Polsce (o 1,5-2 pkt. proc.) na krótką metę zapewne odbije się negatywnie na rynku akcji, ze zwiększeniem lokat w Polsce Nomura radzi poczekać dopiero na dno bessy.RekomendacjeGłówne listopadowe rekomendacje Nomury na rynku polskim to BRE (który określany jest mianem banku oferującego duże tempo wzrostu, dużą rentowność i niestandardowość czy to w połączeniu z BH, czy nie) oraz WBK. Nomura zmieniła rekomendację dla BH z "trzymać" na "sprzedać". Zaleca ona w szczególności drobnym akcjonariuszom, aby wyzbyli się akcji tego banku, dopóki ich cena jest w sztuczny sposób zawyżona, bowiem niezależnie od tego, który z przeciwstawnych obozów akcjonariuszy wygra obecną batalię, coraz bardziej grozi im, że zostaną zignorowani. Na skutek "rozczarowujących wyników" w II półroczu Nomura zmieniła też rekomendację dla BOŚ - z "kupować" na "trzymać". Z listy monitorowanych spółek usunięto Agros, AmerBank i PPABank.Prognozy finansoweAnalitycy Nomury przeszacowali prognozy finansowe dla kilku banków giełdowych. W przypadku BH prognozę przyszłorocznego zysku na jedną akcję obniżono z 5,50 zł na 5,30 zł, a wartości księgowej na jedną akcję - z 38,40 zł na 38,30 zł. W przypadku Banku Śląskiego prognozę przyszłorocznego zysku na jedną akcję podniesiono z 23,50 zł na 25,70 zł, a wartości księgowej - ze 192,80 zł na 195 zł. Wobec BIG--BG analogiczne prognozy przeszacowano z 50 gr na 40 gr oraz z 4 zł na 3,90 zł.Prognozę tegorocznego zysku na jedną akcję BOŚ obniżono z 7,60 zł na 5,90 zł, a przyszłoroczną - z 8,60 zł na 6,80 zł, natomiast wartości księgowej na jedną akcję - odpowiednio z 48 zł na 46,80 zł i z 54,90 zł na 52,20 zł.Przyszłoroczną prognozę zysku na jedną akcję BPH obniżono z 18,40 zł na 18,10 zł, a wartości księgowej - ze 182 zł na 180 zł. W przypadku BRE analogiczne wielkości obniżono z 12,80 zł na 11,30 zł i ze 104,70 zł na 103,30 zł.Z 4,0 zł na 3,70 zł obniżono przyszłoroczną prognozę zysku na jedną akcję grupy Pekao, a z 35,50 zł na 35,20 zł - prognozę wartości księgowej na akcję. Analogiczne wielkości w przypadku WBK obniżono z 3,10 zł na 2,80 zł i z 15,30 zł na 15,20.W szczegółowych rekomendacjach na polskim rynku Nomura zaleca kupować Będzin, BRE, Budimex, Exbud, Frantschach Świecie, Kęty, Mostostal Warszawa, Mostostal Zabrze, Orbis, Softbank, Stomil Sanok, TP SA, Wartę i WBK. Do trzymania wytypowano BSK, BOŚ, BPH, ComputerLand, Dębicę, Jelfę, Kredyt Bank PBI, Lentex, Mostostal Export, Okocim, Optimus, Grupę Pekao, Polfę Kutno, Prokom, Stomil Olsztyn i Żywiec a do sprzedania BH, BIG-BG i KGHM.Powodzenie PKNZdaniem Nomury, oferta publiczna PKN będzie sukcesem, jako że Rafineria Płocka reprezentuje najwyższy poziom techniki rafineryjnej w Europie, spółka ta będzie zaś drugą co do wielkości firmą notowaną na GPW.Komentując inne wydarzenia na rynku Nomura stwierdza, że zarówno odsprzedanie pakietu akcji Warty posiadanego przez Skarb Państwa grupie Kulczyk, jak i 30% PZU konsorcjum BIG-BG/Eureko było "sporą niespodzianką"."Ogólnie spodziewano się" - stwierdza Nomura - "że zarówno Warta, jak i PZU potrzebują silnych inwestorów strategicznych, którzy wnieśliby do nich bardzo potrzebne kwalifikacje. O ile BIG-BG zapewne spełni ten warunek, to Kulczyk z pewnością nie. Z drugiej strony AXA, będąca konkurencją Eureko i BIG-BG, mogła być lepszym partnerem dla PZU. Jeśli chodzi o Wartę, to trudno uwierzyć, że swojego pakietu Kulczyk nie będzie próbował sprzedać którejś z zagranicznych spółek ubezpieczeniowych.Nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy BH, zdaniem Nomury, zapewne przyniesie zwycięstwo przeciwników fuzji tego banku z BRE, czyli MSP i PZU, zwłaszcza że do jej zablokowania wystarczy jedynie 25% głosów. Jedynym sposobem na jej ocalenie jest wykupienie posiadanych przez MSP i PZU akcji przez jej zwolenników (czyli Commerzbank, Swedbank i grupę Zurich) po stosunkowo wysokiej cenie (od 70 zł w górę) jeszcze przed 8 grudnia albo też zobowiązanie się, że uczynią to w późniejszym terminie. Jeśli to się nie powiedzie, wówczas - wg Nomury - najpierw MSP, PZU i Commerzbank, a w 2001 r. JP Morgan i pozostali akcjonariusze będą dążyli do sprzedania akcji BH innym potencjalnym inwestorom, np. CitiGroup lub Deutsche Bank. Akcjonariuszom mniejszościowym w każdej sytuacji jednak coraz bardziej grozi pozostawienie na lodzie i dlatego powinni oni zlikwidować swoje pozycje w akcjach BH dopóki trwa sztuczna hossa na jego akcjach.

MARIUSZ KUKLIŃSKI

(Londyn)