Bank Gospodarstwa Krajowego
Zysk brutto Banku Gospodarstwa Krajowego był w ub.r. o ok. 20% wyższy, niż planowano - poinformował wczoraj Ryszard Pazura, prezes BGK. Według wstępnych szacunków, bank zarobił ok. 114 mln zł.BGK obsługuje przede wszystkim Skarb Państwa. Angażuje się m.in. w programy restrukturyzacji przemysłu (udziela m.in. preferencyjnych kredytów dla gmin górniczych), jednak jednym z jego sztandarowych programów jest wspieranie budownictwa mieszkaniowego. Bank zarządza Krajowym Funduszem Mieszkaniowym, Funduszem Hipotecznych i Funduszem Termomodernizacji. Ten ostatni zaczął działać dopiero w 1999 r. Jego zadaniem jest wspieranie inwestycji termomodernizacyjnych. Dotychczas do banku wpłynęło 140 wniosków o kredyt.Największym funduszem mieszkaniowym jest KFM, założony w 1995 r. W pierwszym roku działalności Fundusz pożyczył ok. 1,3 mln zł. W ub.r. kwota kredytów wyniosła już ok. 601,4 mln zł. To o połowę więcej niż w 1998 r. Dzięki pieniądzom z KFM rozpoczęto budowę ponad 8 tys. mieszkań. Klientami KFM są gminy, które inwestują w uzbrajanie terenu pod budownictwo mieszkaniowe, ale najczęściej po kredyt zgłaszają się spółdzielnie mieszkaniowe i towarzystwa budownictwa społecznego. BGK chce w tym roku wyemitować obligacje budowlane. Zamierza też utworzyć bank hipoteczny.Inne fundusze, którymi chwali się bank, to m.in. Krajowy Fundusz Poręczeń Kredytowych i Fundusz Pożyczek i Kredytów Studenckich. Ten pierwszy ma wspierać małą i średnią przedsiębiorczość, drugi udziela kredytów studentom. Poręczenia w 1999 r. były warte ok. 60 mln zł, a większość z nich (97%) trafiła do małych firm. Jak powiedział prezes Pazura, BGK ma coraz więcej klientów indywidualnych - w 1999 r. wartość depozytów i kredytów w tym segmencie działalności banku była o 50% większa od planu.
M.CH.