Dwie propozycje dla bankowości spółdzielczej
Z trzech projektów ustawy o bankowości spółdzielczej pozostały po sobotniej debacie sejmowej dwa - nadal sprzeczne. Rządowy (przygotowany we współpracy z BGŻ) zakłada wprowadzenie struktury dwuszczeblowej, w której dotychczasowa centrala miałaby możliwość bezpośredniego zrzeszania banków spółdzielczych. Dla wielu z istniejących banków regionalnych byłby to kres istnienia.Drugi projekt skierowany do komisji nadzwyczajnej to jeden z dwóch tzw. poselskich. Zakłada utrzymanie struktury trójszczeblowej. Jego przyjęcie stworzyłoby zapewne możliwość powstania konkurencyjnego wobec BGŻ spółdzielczego banku centralnego. Powstałby on w wyniku fuzji siedmiu banków regionalnych i dwóch zrzeszających. Liderem byłby prawdopodobnie reprezentant tych ostatnich - Gospodarczy Bank Południowo-Zachodni.Znamienne wydaje się, że przy BGŻ pozostają dwa banki regionalne, działające tam, gdzie dwa niezależne, zrzeszające. BGŻ ma dziś oznajmić, że na podpisanie umowy o współpracy z nim zdecydował się Mazowiecki Bank Regionalny, konkurujący z Bankiem Unii Regionalnej (siedzibą obu central jest Warszawa). Natomiast Dolnośląski Bank Regionalny (konkurent GBPZ z siedzibą we Wrocławiu) nie podjął jeszcze decyzji. Wiele jednak wskazuje, że postąpi tak samo, jak MR Bank.Jeszcze w styczniu mają się spotkać przedstawiciele secesjonistów - 7 banków regionalnych - z bankami zrzeszającymi. Secesjoniści są przeciwni zapisowi projektu rządowego, umożliwiającemu BGŻ zrzeszanie banków spółdzielczych, a tym samym pełnienie roli banku regionalnego. Chcą też objąć wszystkie udziały BGŻ, dążąc do całkowitego wycofania się z niego Skarbu Państwa. Prezes Michał Machlejd byłby gotów zaoferować im co najwyżej większościowy pakiet akcji, w dodatku - częściowo składający się z obligacji zamiennych na akcje.
P.S.