Będzie podniesienie kapitału?

Cena akcji towarzystwa ubezpieczeniowego Warta wzrosła na wczorajszym fixingu o 10%. W notowaniach ciągłych papiery zyskały jeszcze 12,6%Trudno wytłumaczyć tak duże zainteresowanie Wartą, tym bardziej że spółka nie przekazała w ostatnim czasie żadnych istotnych informacji. Może to jednak oznaczać, że wkrótce dojdzie do podniesienia kapitału akcyjnego. - Niewykluczone że powodem nagłego wzrostu cen akcji jest ewentualne kapitałowe wejście nowego inwestora - ocenia Marcin Wróblewski, analityk z CBM WBK.O konieczności podwyższenia kapitału Warty było głośno, jeszcze zanim Skarb Państwa sprzedał pozostałe w jego rękach niecałe 20% udziałów. Pojawiły się wtedy także pogłoski, że główny akcjonariusz spółki - Kulczyk Holding - zamierza sprzedać akcje Warty zagranicznemu inwestorowi.

Cena akcji towarzystwa ubezpieczeniowego Warta wzrosła na wczorajszym fixingu o 10%, natomiast w notowaniach ciągłych jeszcze o 12,6%. Niewykluczone więc, że jest to związane z przygotowaniami do podniesienia kapitału.Na piątkowym fixingu cena akcji Warty wzrosła o 8,3%, do 130 zł. Tego samego dnia podczas notowań ciągłych kurs zamknął się na poziomie 140 zł. Wczoraj na fixingu papiery osiągnęły cenę 143 zł, a w notowaniach ciągłych 161 zł, łącznie wartość obrotów przekroczyła 17,4 mln zł.Trudno wytłumaczyć tak duże zainteresowanie papierami Warty, tym bardziej że ostatnie oficjalne informacje w żaden sposób nie mówią ani o poprawie, ani o pogorszeniu sytuacji spółki. - Niewykluczone że powodem nagłego wzrostu cen akcji jest ewentualne wejście nowego inwestora. Cena za nową emisję akcji, dzięki której mógłby zostać podniesiony kapitał Warty, nie powinna być niższa niż ta, którą zapłacił Kulczyk Holding, kupując akcje towarzystwa od Skarbu Państwa - ocenia Marcin Wróblewski, analityk z CBM WBK.O konieczności podwyższenia kapitału Warty było głośno, jeszcze zanim Skarb Państwa sprzedał pozostałe w jego rękach niecałe 20% udziałów. Spekulowano wówczas, że towarzystwo będzie potrzebować pieniędzy, by środkami własnymi pokryć margines wypłacalności. Pojawiły się także pogłoski, że główny akcjonariusz spółki - Kulczyk Holding - zamierza sprzedać akcje Warty zagranicznemu inwestorowi. Sam zainteresowany zdecydowanie dementował te doniesienia. Nie zaprzeczał jednak, gdy mówiono o objęciu przez inwestora zagranicznego nowej emisji akcji, dzięki której można by podnieść kapitał. Cała sprawa ucichła w związku z kupnem przez holding akcji Warty od SP.Z umowy podpisanej przez ministra skarbu i szefów holdingu wynika, że kupujący zobowiązuje się "spowodować podniesienie kapitału spółki" w ciągu 4 lat od momentu podpisania umowy (18 października 1999 r.) o 510 mln zł, z czego 310 mln zł pochodziłoby z emisji nowych akcji. Warto przypomnieć, że Kulczyk Holding zapłacił za kupione od państwa papiery ponad 181 mln zł, czyli 151 zł za akcję. Udziałowiec ten podpisując umowę zadeklarował, że nie odsprzeda świeżo nabytych akcji, a także, że w ciągu 5 lat nie zrobi niczego, co mogłoby przyczynić się do wycofania spółki z obrotu publicznego. Nie ma natomiast klauzuli zabraniającej sprzedaży pozostałych akcji należących do Kulczyk Holding.Towarzystwo zanotowało w trzecim kwartale 1999 r. zysk w wysokości ponad 123 mln zł. Przyczyną tak dobrego wyniku było odsprzedanie przez Wartę udziałów Polskiej Telefonii Cyfrowej (Era GSM). Dzięki tej transakcji łączny zysk towarzystwa po trzech kwartałach wyniósł prawie 129,1 mln zł.

R.B.