Najpierw poprawa rentowności
Drugi NFI, największy akcjonariusz Milmetu, nie wyklucza jego sprzedaży, obecnie jednak - jak wynika z deklaracji przedstawicieli funduszu - skupia się na działaniach, które mają zaowocować poprawą rentowności spółki.
"Dwójka" ma 33% akcji Milmetu. Znaczącym akcjonariuszem jest także Skarb Państwa (25%). Biorąc pod uwagę strategię NFI (opracowaną przez PZU NFI Management, firmę zarządzającą majątkiem funduszu), zakładającą sprzedaż wszystkich spółek parterowych w perspektywie 2-3 lat, Milmet także powinien w tym czasie pozyskać inwestora strategicznego. Być może taki inwestor pojawi się w spółce wcześniej niż w innych firmach portfelowych. - Nie wykluczamy możliwości sprzedaży spółki, ale obecnie skupiamy się na poprawie jej rentowności - powiedziała PARKIETOWI Anna Ludwiniak, doradca zarządu PZU NFI Management ds. PR.Jeszcze przed kilkoma miesiącami osoby zarządzające wówczas Drugim NFI informowały o rozmowach z potencjalnymi inwestorami strategicznymi dla Milmetu. Prawdopodobnie jednak rozmowy te nie zakończą się szybko - sprzedaż spółki w momencie, kiedy przynosi straty, mogłaby nie być zbyt opłacalna.Milmet po trzech kwartałach ub.r. notuje 2,51 mln zł straty netto, przy 40,53 mln zł przychodów ze sprzedaży. Wyniki były zdecydowanie gorsze od tego samego okresu 1998 r., kiedy firma osiągnęła 4,17 mln zł zysku netto, przy 51,94 mln zł przychodów ze sprzedaży. Przyczyną pogorszenia wyników jest spadek sprzedaży butli na propan-butan, stanowiących jedną z głównych pozycji w ofercie firmy (np. spadek sprzedaży butli dla gospodarstw domowych wyniósł ok. 80%). W związku z tym pogorszyła się sprzedaż zaworów oraz innych produktów i usług komplementarnych.Od początku br. spółka realizuje program naprawczy. Jego efektem jest wzrost sprzedaży butli dużego litrażu oraz turystycznych, a także wzrost eksportu. Ograniczono zatrudnienie. Redukcja kosztów objęła również koszty materiałów i usług remontowych. Z drugiej strony, koszty rosły ze względu np. na wyższą amortyzację związaną z inwestycjami.Jakkolwiek firma nie będzie mogła zaliczyć 1999 r. do udanych, może być w przyszłości łakomym kąskiem dla inwestorów branżowych. Milmet ma strategiczny pakiet akcji w KZWM, które przekazał w zarządzanie firmie Ogniochron z Andrychowa. Zainwestował także w czeskiego producenta z branży - Lahvarnę Ostrava. W ocenie przedstawicieli spółki, połączenie z inwestorem byłoby uzasadnione, choćby z punktu widzenia tego, co dzieje się w tej branży w Europie, gdzie wiodącą rolę odgrywa kilku producentów. Milmet liczy także, że partner pomógłby jej usunąć bariery utrudniające rozwój, np. poprzez wsparcie przy wchodzeniu na nowe rynki.
K.J.