Orfe SA

Aktualizacja: 06.02.2017 02:26 Publikacja: 19.02.2000 09:49

Rok na giełdzie

Branża EKD: 51.40 - handel hurtowy artykułami farmaceutycznymi, parafarmaceutycznymi, kosmetykami

Prezes: Andrzej Stachnik

Adres: 04-458 Warszawa, Chełmżyńska 249

Data debiutu: 18 lutego 1999 r.

Kurs pierwszego notowania: 45,5 zł

Przedmiot działalnościi pozycja rynkowaOrfe jest spółką zajmującą się hurtowym handlem farmaceutykami. Firma początkowo działała wyłącznie na rynku przedhurtowym, zajmując się zaopatrywaniem mniejszych hurtowni. Obok Centrali Farmaceutycznej Cefarm Orfe było największym podmiotem na największym rynku. Utrzymanie mocnej pozycji rynkowej ułatwiał firmie fakt, że miała ona wyłączność na dystrybucję w naszym kraju produktów kilku zagranicznych koncernów. Zdaniem większości specjalistów, konsolidacja hurtowych dystrybutorów leków powoduje systematyczny spadek znaczenia przedhurtu. Zjawisko to dostrzega również zarząd Orfe, który obecnie za jeden z głównych celów uznał umocnienie pozycji na rynku dostaw do aptek. W tym segmencie firma obecnie kontroluje spółki Aflopa i Cefarm Śląski, a jej udział w rynku aptecznym wynosi 4-5%.W ub.r. Orfe została wybrana przez wojewodę podkarpackiego na inwestora strategicznego w Cefarmie Rzeszów. Decyzji tej nie zaakceptowało jednak Ministerstwo Skarbu Państwa, które nakazało powtórzenie przetargu w części dotyczącej wyboru inwestora. Był to bez wątpienia duży cios dla Orfe, gdyż rzeszowski Cefarm zaliczany jest do grona najatrakcyjniejszych firm mogących być celem przejęcia. Cios był tym dotkliwszy, że notowana na giełdzie spółka przegrała z Polską Grupą Farmaceutyczną walkę o przejęcie Cefarmów w Lublinie i Poznaniu.Publiczna ofertaOrfe weszło na rynek publiczny jako druga firma z branży. Sprzedaż akcji przeprowadzono pod koniec 1998 r., w okresie nie najlepszej koniunktury na GPW. Firma oferowała inwestorom 2 mln papierów, z czego 850 tys. były to walory nowej emisji, pozostałą część sprzedawało zaś Orphe Holdings - jedyny wówczas akcjonariusz Orfe. Cena emisyjna wynosiła 31,5 zł.Na rynku uplasowano wszystkie akcje, przy czym cieszyły się one znacznie większym zainteresowaniem dużych inwestorów, którzy objęli 1 874,6 tys. walorów. Część akcji została sprzedana za pośrednictwem GDR-ów, tak więc Orfe zadebiutowało zarówno na giełdzie w Warszawie, jak i w Londynie. Krajowy debiut miał miejsce w dwóch etapach: 7 stycznia 1999 r. pojawiły się PDA z kursem 51 zł. Nieco ponad miesiąc później pojawiły się już zwykłe akcje z kursem 45,5 zł. Dawał on ponad 44-proc. zysk w stosunku do ceny emisyjnej.Jednym z ważniejszych wydarzeń w historii firmy było jej przejęcie w połowie 1999 r. przez największego holenderskiego dystrybutora farmaceutyków - firmę OPG. Holendrzy przejęli spółkę Orphe Holdings kontrolującą 73% walorów firmy notowanej na GPW. Za jedną akcję Orfe zapłacili w przeliczeniu ponad 60 zł. OPG dwukrotnie ogłosiło też publiczne wezwanie, oferując 50 zł. Ostatecznie nie doszło ono do skutku, gdyż zgody nie wyraziła KPWiG. Od tej pory perspektywy wzrostu Orfe są dość ograniczone. Wpływa na to z jednej strony niska płynność walorów (OPG skupiło część walorów z rynku), a z drugiej - niepewność inwestorów co do możliwości ogłoszenia wezwania przez OPG.Kondycja ekonomicznaRok ubiegły Orfe zakończyło 25,5 mln zł zysku netto, przy 864,7 mln zł przychodów ze sprzedaży. Oznacza to odpowiednio 16-proc. spadek zysku i niespełna 8-proc. wzrost przychodów. Na firmie, podobnie zresztą, jak na większości konkurentów, ujemnie odbiły się skutki reformy systemu opieki zdrowotnej. Spowodowała ona wyraźny spadek sprzedaży leków w I kwartale ub.r.Biorąc jednak pod uwagę dynamikę zmiany przychodów i zysku wyniki Orfe są znacznie gorsze od osiągniętych przez konkurencję. Sytuacja ta jest prawdopodobnie efektem spadku znaczenia rynku przedhurtowego oraz słabszej pozycji firmy na bardzo konkurencyjnym rynku dostaw do aptek. Dodatkowo reforma służby zdrowia przyniosła początkowo przesunięcie ciężaru zakupów z leków zagranicznych na krajoweo głównie na sprzedaży leków importowanych.Analizując wyniki spółek zajmujących się dystrybucją leków warto zauważyć, że pod względem wskaźników zyskowności, zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto, Orfe jest cały czas najlepszą firmą z branży na GPW. Zyskowność netto spółki po czterech kwartałach wyniosła 3%, a operacyjna 4%. Dla inwestorów znacznie ważniejsze są jednak perspektywy. Tu zaś najważniejsze dla Orfe będzie umocnienie pozycji na rynku aptecznym. W innym przypadku spółka może notować spadek lub stagnację przychodów i niższe zyski.Przebieg notowańSpółka zadebiutowała na rynku ceną 45,5 zł za akcję. Parę tygodni po pierwszym notowaniu fala wzrostowa wyniosła wykres kursu Orfe na wysokość 49 zł. W późniejszej historii cena akcji tylko raz była większa - w lipcu za walory spółki płacono 49,1 zł. Minimum Orfe osiągnęło w maju - stronie podażowej udało się doprowadzić do spadku cen do 34,4 zł. Na piątkowej sesji za akcję płacono 36,5 zł, co oznacza, że inwestorzy, którzy zajęli pozycję na dołku, mogli zarobić zaledwie ok. 6%. Akcjonariusze, którzy są posiadaczami walorów Orfe od pierwszego jej notowania na spółce stracili do tej pory ok. 20%.Analiza długoterminowaW ujęciu długoterminowym na wykresie widoczna jest utrzymująca się od początku notowań spółki tendencja boczna. Jej granice określają - od góry linia na poziomie ok. 49 zł wyznaczana przez maksimum, od dołu linia na wysokości ok. 34,5 zł. Aktualnie na rynku widoczna jest zdecydowana przewaga strony podażowej. Jeżeli ta tendencja spadkowa się utrzyma, inwestorzy będą mogli oczekiwać zniżki wykresu do linii wsparcia. Jeżeli niedźwiedziom uda się pokonać tę barierę, inwestorzy będą mogli oczekiwać kontynuacji spadków. Sytuację taką trzeba będzie traktować jako wybicie z długoterminowej konsolidacji, a to bardzo niekorzystny sygnał dla walorów spółki.Analiza średnioterminowaW średnim okresie na wykresie widoczna jest formacja konsolidacji. Od góry ogranicza ją linia oporu rysowana przez dwa ostatnie szczyty, obecnie znajdująca się na poziomie ok. 38,5 zł. Wsparcie określa linia, która w swojej roli sprawdziła się już 3-krotnie (ostatnie trzy minima) biegnąca na wysokości ok. 36,3 zł. Pokonanie którejś z barier będzie zapowiedzią kontynuacji ruchu zgodnie z kierunkiem przekroczenia.Niepokojący jest fakt, że bardzo słabo prezentuje się spółka na tle rynku. Obrazem tej sytuacji jest silnie zniżkujący wykres siły relatywnej. Wskazuje on jednoznacznie, że inwestowanie w walory Orfe przynosi znacznie mniejsze korzyści niż gra na akcjach innych spółek.Analiza krótkoterminowaW krótkim terminie na wykresie widoczny jest trend boczny. Wsparcie wyznacza ostatni dołek na wysokości 36,1 zł. Pokonanie tej wysokości będzie zapowiedzią kontynuacji spadków w krótkim okresie. Opór określa maksimum 38 zł.Neutralnie zachowuje się RSI, utrzymując się w obszarze równowagi. Ultimate wprawdzie dał w czwartek sygnał sprzedaży, jednak w trendzie bocznym wskaźnik ten nie sprawdza się najlepiej. Na wykresie MACD linia oscylatora utrzymuje się powyżej średniej, jednak ostatnio znacznie się do niej przybliżyła. Ich ewentualne przecięcie będzie równoznaczne z sygnałem sprzedaży.Reasumując, sytuacja techniczna spółki nie jest dobra. Najbardziej niepokojący jest fakt, że nie udziela się walorom ORFE optymizm panujący na rynku. Nic na razie nie wskazuje na poprawę tej sytuacji.

Grzegorz Dróżdż

Piotr Żychliński

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28