Multico ma już 17,7% akcji

Na WZA Mennicy Państwowej pojawili się dwaj wielcy akcjonariusze. Skarb Państwa zarejestrował 2,75 mln akcji, a należąca do Zbigniewa Jakubasa spółka Multico 1,03 mln.

Ostatnie dane nt. akcjonariatu Mennicy z końca 1999 r. wskazywały, że Skarb Państwa ma 2,76 mln akcji (47,25%), a Multico 928,5 tys. (15,85%). O ile więc w ciągu 6 miesięcy udział MSP w spółce nie uległ zmianie, o tyle Multico ma już 17,7% akcji Mennicy. Zgodnie z prawem o publicznym obrocie, firma Z. Jakubasa nie musiała jednak o tym informować, bo zwiększyła swój stan posiadania głosów na WZA o mniej niż 2%.MSP utraciło większościową kontrolę nad Mennicą w wyniku emisji dodatkowych 360 tys. akcji serii D. Papiery te ? przeznaczone docelowo dla kadry zarządzającej spółki w ramach programu motywacyjnego ? objął BIG-BG, subemitent usługowy. Pod koniec ub.r. odsprzedał on część pakietu uprawnionym osobom i posiada teraz mniej niż 5% głosów na WZA.Nie jest to jednak pełen obraz struktury akcjonariatu Mennicy Państwowej. Nie uwzględniono w nim bowiem obligacji zamiennych serii A na akcje serii C. Spółka wyemitowała 125 takich papierów w ramach emisji niepublicznej. Kto jest ich właścicielem, do dziś pozostaje zagadką. Niewykluczone jednak, że papiery są w posiadaniu podmiotów zaprzyjaźnionych z Multico.Konwersja obligacji jest opłacalna wtedy, kiedy notowania akcji Mennicy wynoszą więcej niż 17,6 zł. Choć aktualny kurs giełdowy sprzyja wymianie, jak dotąd nikt nie zdecydował się jednak na ten krok. Nie musi to nastąpić szybko, gdyż posiadacze obligacji mogą z tym zaczekać cztery lata. Jeśli wszystkie obligacje zostaną skonwertowane, udział MSP w kapitale akcyjnym i głosach na WZA Mennicy spadnie do 41,9%. Zakładając, że obligacje kontroluje Multico, to łącznie podmiot ten miałby już teraz bezpośrednio i pośrednio nieco ponad 26,5% akcji i głosów na WZA.Akcje Mennicy nie należały w ostatnich miesiącach do najlepszych inwestycji. Wczoraj na fixingu kosztowały 20 zł (-2,9%). Nie wiadomo, czy Multico zwiększało w ostatnich miesiącach swoje udziały stopniowo, czy też w krótkim okresie. Przyjęcie drugiego wariantu tłumaczyłoby niespodziewany wzrost kursu akcji producenta monet w połowie marca. W ciągu kilku sesji walory spółki zdrożały wtedy do 26,2 zł.

GRZEGORZ BRYCKI