Tygodniowa stopa zwrotu
W minionym tygodniu liderami wzrostów, podobnie jak w poprzednim tygodniu, były spółki o małej kapitalizacji. Najwięcej zyskali inwestorzy, którzy w portfelach mieli akcje Stalproduktu, Energomontażu Południe i Murawskiego. Pechową inwestycją okazały się walory Groclinu, których kurs zanotował najwyższy w minionym tygodniu spadek (8,8%). Stracili również inwestorzy posiadający akcje spółek z sektora nowych technologii. Indeks TECHWIG, który tworzą przedsiębiorstwa tej branży zniżkował o 5,6%.Większość indeksów zanotowała niewielkie zmiany wartości. WIG zniżkował o 0,9%, WIG20 natomiast o 1,6%. MIDWIG i WIRR wzrosły odpowiednio o 1,9% i 0,2.Akcje lidera ubiegłotygodniowych wzrostów ? Stalproduktu ? zyskały na wartości 18,6%. Trudno jest jednak jednoznacznie określić przyczyny aprecjacji ceny akcji tej spółki. Być może zachętą dla inwestorów są ostatnie zakupy akcji spółki przez członków rady nadzorczej Stalproduktu. Zmieniła się też osoba na stanowisku prezesa, co może świadczyć o zbliżających się zmianach w przedsiębiorstwie. Inwestorzy chętnie kupowali też walory Energomontażu-Południe. Być może liczą na to, że główny akcjonariusz firmy, Rafako, sprzeda swój pakiet akcji (podobnie jak to zrobił niedawno z pakietem akcji Energomontażu-Północ). Energomontaż-Południe ogłosił niedawno strategię działalności na najbliższe lata, zakładającą m.in. rozwój działalności developerskiej.Wysoki wzrost (15,6%) zanotowały też akcje Murawskiego. Rosnąca cena walorów jest prawdopodobnie spowodowana informacjami z minionego tygodnia o zmianach w akcjonariacie spółki. Próg 5% głosów na WZA przekroczył Henryk Piasecki. 12,8-proc. wzrost ceny akcji Hydrobudowy Gdańsk można natomiast wytłumaczyć trwającymi negocjacjami, jakie prowadzi Jupiter ? wiodący udziałowiec Hydrobudowy, w sprawie sprzedaży pakietu akcji gdańskiej spółki.Niezadowoleni z inwestycji mogą być właściciele papierów Groclinu, których kurs zniżkował o 8,8%. Spółka produkująca fotele samochodowe i poszycia do nich podała na początku czerwca br. prognozę wyników finansowych, która zakładała zwiększenie zarówno przychodów, jak i zysków. Informacja ta wywołała wzrost ceny akcji spółki. Obecny spadek jest prawdopodobnie w części ich odreagowaniem.
Ewa Bałdyga