Pierwszych sześć miesięcy roku, głównie z powodu wojny w Ukrainie i niestabilnych cen surowców, sugerowały kolejny mocny rok dla grupy. Poprawa łańcuchów dostaw, obawy o recesję oraz wysokie koszty gazu czy koksu doprowadziły jednak do spadku zysków.
Dobijające koszty
– Pogorszenie wyników grupy w IV kw. spowodowane było przede wszystkim słabą sytuacją w branży cynku oraz – w dużo mniejszym stopniu – stratą operacyjną związaną z produkcją profili – komentuje dla „Parkietu” Piotr Janeczek, prezes Stalproduktu.
W ubiegłym roku przychody podskoczyły względem tych z 2021 r. o 26,3 proc., do 5,9 mld zł. Natomiast zysk brutto skurczył się w porównaniu z 2021 r. o niemal 20 proc., do 496,4 mln zł, a zysk netto – o niespełna 30 proc., do 382,3 mln zł. W samym IV kw. przychody wzrosły o 6,8 proc., do 1,4 mld zł, a zysk netto osunął się o 75 proc., do 31,4 mln zł.
Przyglądając się poszczególnym branżom, widać, że mocno podskoczyły koszty produkcji cynku, co związane było z wysokimi cenami gazu oraz koksu przy jednoczesnych spadkach cen cynku. Podczas gdy w IV kw. 2021 r. wynik tej działalności opiewał na 85,3 mln zł, w IV kw. 2022 r. było to jedynie 16,1 mln zł. Trzeba zaznaczyć, że spółka złożyła do NFOŚiGW wniosek dotyczący wsparcia dla branż energochłonnych, dzięki czemu może zyskać nawet 99,2 mln zł. Co więcej, w pierwszych miesiącach roku widać odwilż. – Ze względu na wysoką energochłonność procesów huty cynku korzystają na znaczących spadkach cen gazu i w mniejszym zakresie koksu, które obecnie obserwujemy – dodaje Janeczek.
Nadchodzą inwestycje
Niedawno Stalprodukt opublikował założenia dotyczące kierunków rozwoju biznesu do 2030 r., w których jest mowa m.in. o poprawie efektywności energetycznej, przejściu na zielony wodór czy większym wykorzystaniu OZE. Inwestycje warte około 1 mld zł mają przyczynić się do obniżenia emisji CO2 w branży stalowej o 55 proc. oraz spadku zużycia energii o 40 proc. w produkcji cynku. – Najbardziej zaawansowana jest budowa kogeneracji w ZGH Bolesław o mocy 13 MW. Jej oddanie do eksploatacji powinno nastąpić jeszcze w tym roku. W dalszej kolejności planujemy budowę farmy fotowoltaicznej w Bochni wraz z zabudową elektrolizerów. Ten etap potrwa około trzech lat – komentuje prezes Stalproduktu.