Yawal zainteresowany udziałami Skarbu Państwa
Jest to już drugie podejście Ministerstwa Skarbu do sprzedaży udziałów w Pagedzie. Ogłoszony w kwietniu br. przetarg został unieważniony. Stało się tak prawdopodobnie z powodu zbyt dużej rozbieżności w cenach proponowanych w ofertach zakupu a przygotowaną przez resort wyceną. W czasie rozpoczynających się obecnie rokowań stanowiska zainteresowanych stron nie będą zapewne już tak sztywne. Głównym kandydatem do objęcia sprzedawanych walorów jest częstochowski Yawal, który posiada już 17,44-proc. udział w kapitale akcyjnym Pagedu (20,85% głosów na WZA) i deklaruje wolę dalszego zwiększania zaangażowania w tej spółce. ? Jesteśmy zainteresowani odkupieniem od Skarbu Państwa udziałów w Pagedzie. Wszystko zależy od ceny, jaką będziemy mogli wynegocjować ? powiedział PARKIETOWI Piotr Knapiński, dyrektor finansowy Yawalu.Częstochowska firma złożyła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz KPWiG wnioski o zezwolenie na przekroczenie 50-proc. udziału w głosach na WZA Pagedu. Przejęcie kontroli nad Pagedem, niezależnie od dalszych wyników restrukturyzacji tej firmy, już teraz można uznać za jej bardzo opłacalne przedsięwzięcie.Rynkowa wycena 6,02-proc. pakietu akcji Pagedu (na wczorajszym fixingu płacono 5,10 zł za papier) wynosi obecnie około 3,1 mln zł. Jej cała kapitalizacja blisko 51,5 mln zł. Tymczasem szacunkowa wartość tylko dwóch składników majątku trwałego spółki (siedziba przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie i nieruchomość w Koniku Nowym), które zostały w ostatnim czasie wniesione aportem do firm TIK i Chata, wynosi ponad 50 mln zł.Po pierwszym półroczu 2000 r. Paged odnotował symboliczny zysk netto (7 tys. zł) przy przychodach ze sprzedaży w wysokości 89,4 mln zł. Wypracowanie dodatniego wyniku finansowego było możliwe głównie dzięki sprzedaży części majątku trwałego. Z tego tytułu firma uzyskała bowiem 2 mln zł.
M.N.