W związku z prawdopodobnym przesunięciem na I połowę października wpływów do budżetu środków ze sprzedaży 35 proc. akcji TP SA resort może zorganizować 26 września dodatkowy przetarg bonów o wartości 4,5-6,0 mld zł - poinformowało MF. "Na przetargu zaoferowane zostałyby bony o okresie wykupu 2-4 tygodnie i wartości nominalnej 4,5-6,0 mld zł" - podał resort w komunikacie. MF poinformowało, że decyzja o przeprowadzeniu dodatkowej aukcji oraz wartość nominalna oferowanych bonów zostaną ogłoszone wraz z wynikami cotygodniowego przetargu bonów skarbowych w najbliższy poniedziałek. France Telecom i Kulczyk Holding za 35 proc. TP SA mają zapłacić około 4 mld USD, z czego 2,4 mld USD ma być wpłacone na konto walutowe rządu w Narodowym Banku Polskim. Reszta kwoty zostanie przekazana w złotych. Czwartkowa "Rzeczpospolita" napisała, że France Telecom nie spieszy się ze sfinalizowaniem transakcji, a jednocześnie jego przedstawiciele naciskają na Ministerstwo Łączności, aby wydało mniej niż pięć koncesji na telefonię trzeciej generacji UMTS. Tymczasem w czwartek wiceminister skarbu Aldona Kamela-Sowińska podtrzymała wcześniejszą zapowiedź Ministerstwa Skarbu Państwa, że wpływy za 35 proc. akcji TP SA sprzedanych w lipcu konsorcjum France Telecom i Kulczyk Holding powinny nastąpić we wrześniu. Biuro prasowe France Telecom podało w piątek, że "France Telecom realizuje swoje zobowiązanie wynikające z umowy prywatyzacyjnej TP SA i ustalony termin finalizacji transakcji zostanie dotrzymany". Anna Siejda, dyrektor departamentu spółek strategicznych i instytucji finansowych w resorcie skarbu, w rozmowie z PAP również zdementowała informacje prasowe o opóźnieniu w przepływie pieniędzy za zakup pakietu akcji Telekomunikacji Polskiej SA przez France Telecom. Według Siejdy, France Telecom ma czas do 15 listopada na zapłatę za nabyte akcje i jest to ostateczny termin zamknięcia transakcji. W połowie ubiegłego tygodnia złoty osłabł, gdyż na rynku walutowym rozeszła się pogłoska, że pieniądze ze sprzedaży TP SA już wpłynęły, jednak wzmocnił się po wypowiedzi ministra skarbu, że płatność za TP SA jeszcze nie nastąpiła. W piątek po tej informacji złoty osłabł o 0,70 grosza do 4,5870 zł za USD. Umowa dotycząca struktury płatności za 35 proc. TP SA nie jest znana. Jednak dealerzy przewidują, że France Telecom zawarł znacznie wcześniej transakcje swapowe, gdyż MSP obawiało się dużego wzrostu wartości złotego w wyniku przepływu części środków przez rynek. W czwartek "Rz" napisała, powołując się na wysokich urzędników ministerstwa łączności, że FT wstrzymując płatności za akcje TP SA chce wykorzystać fakt, że na przełomie września i października Polska ma do spłacenia ok. 600 mln USD rat zadłużenia i odsetek od długu Klubowi Paryskiemu oraz to, że rząd potrzebuje środków na bieżące finansowanie budżetu państwa. France Telecom nie ma do tej pory zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na objęcie 25 proc. akcji TP SA. Wiceminister skarbu powiedziała, że nie zna żadnych powodów, które miałyby spowodować zatrzymanie tego procesu. Analitycy pytani wcześniej przez PAP przewidywali, że jeśli nastąpi opóźnienie, to Ministerstwo Finansów będzie musiało stosunkowo szybko pożyczyć pieniądze, dodatkowo emitując papiery wartościowe lub przez specjalne pożyczki z banków komercyjnych. Analitycy nie przewidywali jednak zagrożenia dla tegorocznego budżetu.