Po dwudniowej przerwie WIG podjął kolejną próbę kontynuacji fali wzrostowej, a wczorajszej zwyżce towarzyszyły większe obroty. Mimo tych pozytywnych sygnałów świadczących o ponownym wzroście aktywności byków, nadal nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia wyraźniejszej korekty ostatniego impulsu. Skutecznym ograniczeniem dla wzrostów mogą okazać się najbliższe potencjalne poziomy oporu, wśród których warto wziąć pod uwagę średnią arytmetyczną z 34 sesji, znajdującą się na wysokości 16 780 pkt. Inną istotną barierą podażową jest przyspieszona linia trendu spadkowego łącząca wierzchołki z 21.07 i 04.09, biegnąca aktualnie na poziomie 17 300 pkt. Jeżeli więc wymowa powyższych rejonów potwierdzi się, ewentualny spadek może stanowić ruch powrotny w okolice dotychczasowych obszarów wsparcia. Za najsilniejsze w tym zakresie należy uznać naruszony poziom 61,8-proc. zniesienia hossy z października 1998 r., czyli 15 200 pkt., oraz dno na wysokości 14 930 pkt.Ze wskaźników kierunek koniunktury potwierdził ostatnio ROC, przecinając z dołu poziom neutralny. Z drugiej jednak strony warto zwrócić uwagę na pewne symptomy możliwej korekty, jakie sygnalizuje chociażby Stochastic. Znajduje się on bowiem w strefie wykupienia, gdzie przeciął swą średnią.

Jacek BuczyńskiDM PBK S.A.