PTE Epoka
Zarząd PTE Pekao/Alliance chce w ciągu najbliższych kilku dni uzyskać zgodę swoich akcjonariuszy na zakup OFE Epoka. Po fuzji oba towarzystwa zmienią strukturę opłat.Zakup Epoki przedłużał się z powodu problemów z porozumieniem się akcjonariuszy drugiego towarzystwa ? Banku Pekao oraz Alliance Capital. Planowano, iż pod koniec października oba towarzystwa będą posiadały już zgodę Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi na połączenie OFE, tymczasem sprawa Epoki ucichła. Jak powiedział Wiesław Deryło, prezes Epoki, zarząd towarzystwa zaczął już niepokoić się, czy w ogóle dojdzie do transakcji.W końcu podjęto decyzję o wykupieniu przez Pekao SA akcji PTE Pekao/Alliance, które należą do Amerykanów, za 4 822 tys. USD. Pekao SA wykupiło także udziały Alliance w TFI Pekao/Alliance oraz firmie zarządzającej aktywami. Ta decyzja otwiera drogę do fuzji należących już wyłącznie do Pekao PTE i TFI ze spółkami Pioneera, przejętego przez UniCredito Italiano, ale także umożliwia uruchomienie procedury przejęcia OFE Epoka.? Chcemy w ciągu najbliższych kilku dni uzyskać zgodę akcjonariuszy na zakup Epoki ? powiedział Tomasz Bańkowski, prezes PTE Pekao/Alliance. ? W tej chwili jednak zależy to także od zezwolenia UNFE na zmianę struktury akcjonariatu.Zgoda WZA towarzystwa umożliwi podpisanie umowy, a także przesłanie do Urzędu Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi wniosku o zgodę na fuzję obu funduszy emerytalnych. Najbardziej interesującą częścią tego wniosku będą propozycje wysokości przyszłych prowizji w połączonym funduszu. UNFE wcześniej bowiem zapowiadał, że po fuzji fundusze muszą wybrać najbardziej korzystny dla klienta system opłat. W przypadku tych dwóch funduszy oznaczałoby to przyjęcie najpierw prowizji pobieranych przez PTE Pekao/Alliance, a potem, po 15 latach, jej obniżki do 2,5%, jak to proponowała Epoka. Jak powiedział T. Bańkowski, system opłat rzeczywiście zmieni się, jednak nie poprzez automatyczne przejęcie części rozwiązań z Epoki, ale wprowadzenie nowego, który będzie korzystny dla klientów obu funduszy.
M.S.
