Od maja 2001 r. zmiana warty w Commerzbanku

Klaus-Peter Müller (na fot.) zastąpi najprawdopodobniej od maja przyszłego roku Martina Kohlhaussena na stanowisku dyrektora generalnego Commerzbanku. Rada nadzorcza tego najmniejszego z tzw. czołowej czwórki niemieckich banków liczy, że właśnie Müller, pracownik już z ponad 30-letnim stażem, będzie w stanie skutecznie przeprowadzić tę instytucję przez ciężki okres konsolidacjiw europejskiej bankowości, poprawić jej wyniki finansowe i doprowadzićdo zwyżki notowań na giełdzie.

Commerzbank już od dłuższego czasu jest naciskany przez akcjonariuszy, aby zmienić władze. Jako nowy dyrektor generalny Klaus-Peter Müller przejmie spółkę, której zysk na akcję rósł w ostatnich 5 latach zaledwie ok. 2,5% w skali rocznej. Dla porównania zysk na akcję potężnego lokalnego rywala Commerzbanku ? Deutsche Banku rósł w tym samym okresie średnio rocznie aż o 18%.Nowy szef będzie jednak prawdopodobnie prowadził podobną politykę jak Kohlhaussen i postara się o utrzymanie niezależności banku. W lipcu br. ostatecznie przerwano szeroko już zaawansowane negocjacje dotyczące połączenia Commerzbanku z Dresdner Bankiem i wówczas w pierwszej z tych instytucji powrócono do starej strategii, zakładającej samodzielną działalność w europejskiej bankowości. W tym celu m.in., z aprobatą Kohlhaussena, włoskie towarzystwo ubezpieczeniowe Assicurazioni Generali zwiększyło dwukrotnie swoje udziały w Commerzbanku, aby bronić go przed wrogim przejęciem. Tym samym bowiem zredukowano wpływy grupy inwestycyjnej z Düsseldorfu Cobra, największego akcjonariusza banku z Frankfurtu, zdecydowanie opowiadającej się za przejęciem go przez silniejszego partnera.Klaus-Peter Müller ma 56 lat, jest żonaty, ma jedną córkę. Jest synem byłego burmistrza Düsseldorfu. Finansista, który nie ma wyższego wykształcenia, pracuje w Commerzbanku od 1966 r. W latach 1982?1986 kierował działalnością niemieckiego banku w USA, szefując przedstawicielstwu w Nowym Jorku. Później odpowiedzialny był m.in. za ekspansję frankfurckiej instytucji na rynkach środkowoeuropejskich. To jego zasługą był zakup przez Niemców w 1994 r. polskiego BRE Banku. Także po zjednoczeniu Niemiec przyczynił się do zdobycia solidnej pozycji przez Commerzbank we wschodnich landach. Ostatnio znów nadzorował działalność tej instytucji w Ameryce Północnej oraz w Ameryce Południowej.Analitycy spodziewają się, że nowy dyrektor generalny położy przede wszystkim nacisk na rozwój działalności związanej z bankowością inwestycyjną oraz komercyjną, zarządzanie aktywami, natomiast częściowo zrezygnuje z działalności kredytowej. Ponadto będzie on musiał również wybronić przed zakusami potencjalnych nabywców, należące do Commerzbanku, największe europejskie internetowe biuro maklerskie Comdirect Bank.

Ł.K., Bloomberg