Za dwa lata zyski
Prawdopodobnie za dwa lata na prostą wyjdzie należąca do Stalexportu Huta Ostrowiec. Wyniki tej spółki poważnie obciążają skonsolidowane rezultaty katowickiej spółki.Huta Ostrowiec z Ostrowca Świętokrzyskiego, której 55% akcji posiada Stalexport, zanotowała w ubiegłym roku 153 mln zł straty. W tym roku również planowana jest strata. Jednak, zdaniem Zbigniewa Obarzanowskiego, rzecznika Stalexportu, już za dwa lata huta ma szansę wyjścia na prostą. ? Ostrowiec bardzo poważnie wpływa na nasze wyniki finansowe. Jesteśmy jednak zdecydowani przeprowadzić do końca restrukturyzację ? mówi rzecznik. Jeżeli tak się stanie, poważnie poprawią się także skonsolidowane wyniki Stalexportu, dla którego Ostrowiec jest obecnie niewątpliwie najcięższą ?kulą u nogi?.Rada Nadzorcza Stalexportu zaakceptowała kilka dni temu program restrukturyzacji Huty Ostrowiec. Przewiduje on m.in. restrukturyzację zadłużenia, zatrudnienia, urealnienie wielkości produkcji do potrzeb rynku oraz uproszczenie zarządzania.Z. Obarzanowski przyznaje, że na wynikach finansowych huty bardzo poważnie ciążą kredyty zaciągnięte na modernizację zakładu. Z huty, która zatrudnia obecnie 3150 osób, będzie musiała odejść część pracowników. ? Nie chciałbym wypowiadać się na temat szczegółów restrukturyzacji zatrudnienia. Trzy tysiące pracowników to z pewnością za dużo, ale Huta Ostrowiec zatrudniała kiedyś 14 tys. osób ? mówi Obarzanowski.? Chcemy też urealnić wielkość produkcji do potrzeb rynku ? dodaje rzecznik. W praktyce oznacza to obniżenie produkcji. O ile, nie wiadomo. Ostrowiec jest największym w Polsce wytwórcą prętów zbrojeniowych dla budownictwa (ma 60?65% rynku). ? Dekoniunktura w sektorze budowlanym ogranicza popyt na nasze wyroby. Bardzo liczymy więc na inwestycje infrastrukturalne, w tym program budowy autostrad ? mówi Obarzanowski (jedna ze spółek zależnych Stalexportu stara się o koncesję na budowę i eksploatację autostrady A-4 z Wrocławia do Katowic).W strukturze akcjonariatu Stalexportu zaszły ostatnio bardzo poważne zmiany. O zejściu poniżej 5% głosów na WZA poinformowało katowickie Towarzystwo Inwestycyjne Merkury, które posiadało wcześniej ponad 7% akcji i głosów na WZA. Niewykluczone że Merkury nie posiada już wcale akcji Stalexportu. Nie jest znany także ich nabywca. Analizując jednak zachowanie kursu akcji spółki na giełdzie, który mimo wyjścia ważnego inwestora, nie spadał, można przypuszczać, iż akcje spółki trafiły w ?silne ręce?.
GRZEGORZ [email protected]