Rozpoczęta w poniedziałek publiczna oferta akcji Telekom Austria nie przyniosła spodziewanych korzyści. Sprzedaż akcji byłego monopolisty telekomunikacyjnego jest największą tego typu ofertą w historii Austrii. Ze względu na małe zainteresowanie rząd musiał jednak ograniczyć liczbę oferowanych akcji Telekom Austria i sprzedawać je po cenie lokującej się w dolnej granicy widełek.Akcje państwowego holdingu, które od wtorku będą notowane na giełdach w Wiedniu i Nowym Jorku, sprzedawano po 9 euro. Górna granica widełek wynosiła 12 euro.Menedżerowie funduszy inwestycyjnych są zdania, że akcje Telekom Austria mogą wzrosnąć na początku notowań, choć niektórzy obawiają się, że wzrost ten będzie krótkotrwały, ponieważ inwestorzy będą chcieli szybko osiągnąć jakiekolwiek zyski.Volker Koester z Merck Finck Invest uważa, że dziewięć euro jest uczciwą ceną za akcje Telekom Austria. ? Nie sądzę, by cena akcji miała w najbliższym czasie wzrosnąć dwukrotnie, choć z pewnością zachowują one atrakcyjny potencjał wzrostowy ? powiedział Koester.Emisja przyniesie rządowi Austrii około 1,16 mld euro, czyli o ponad połowę mniej, niż się spodziewano. Austriacki telekom poinformował, że ze względu na niesprzyjające warunki na rynku, ofertę zredukowano z 140 mln do 128,8 mln akcji.Telekom Austria kontroluje 80% krajowego rynku telefonii stacjonarnej i 53% telefonii komórkowej. W tym roku spółka spodziewa się straty w wysokości około 5 mld szylingów, wobec zysku w wysokości 3,2 mld szylingów w 1999 roku. Przyczyną straty są koszty związane z restrukturyzacją i przygotowaniami do emisji akcji.
Reuters (Wiedeń)