? Rząd zajmie się sprawą dokapitalizowania PKO BP akcjami spółek Skarbu Państwa prawdopodobnie na posiedzeniu w czwartek rano ? powiedział wczoraj Krzysztof Luft, rzecznik rządu. Na ten dzień zwołano NWZA banku, które ma podjąć decyzję o podniesieniu kapitału.

Według Ministerstwa Skarbu, do 30 listopada bank ma otrzymać akcje 5?11 spółek giełdowych o wartości 500 mln zł. Według Aldony Kameli-Sowińskiej, wiceminister skarbu, PKO BP nie zostanie dokapitalizowany walorami PZU. Obecnie PKO BP nie spełnia norm bezpieczeństwa. Współczynnik wypłacalności wynosi 6,13%, a wymagane minimum to 8%. W związku z tym na 30 listopada, na wniosek Komisji Nadzoru Bankowego, zostało zwołane zgromadzenie akcjonariuszy, które ma podjąć decyzję o podwyższeniu kapitału. Według Henryki Pieronkiewicz, prezes PKO BP, w przyszłym roku bank będzie potrzebował 2 mld zł.

? Jedyna zaleta wniesienia aportem do PKO BP akcji spółek należących do Skarbu Państwa, to szybkość takiego dokapitalizowania. Korzystniej byłoby podwyższyć kapitały banku, obejmując nową emisję akcji za gotówkę ? powiedział PARKIETOWI Marcin Materna, doradca inwestycyjny z DM BIG-BG. Uważa jednak, że wniesienie akcji aportem jest jak najbardziej racjonalne, ze względu na niewystarczający poziom wskaźnika wypłacalności.

Według przyjętych przez rząd założeń, Skarb Państwa ma zachować dominujący udział w PKO BP. W styczniu ma być wybrany doradca, który opracuje strategię prywatyzacji. Warunkiem prywatyzacji banku jest jednak przyjęcie ustawy o poręczeniu spłaty starych kredytów mieszkaniowych. Zgodnie z projektem rządu, Skarb Państwa ma gwarantować spłatę portfela kredytów w 90%. n P.U.