Moskiewski RTS obniżył się o ponad 4%
We wtorek indeksy moskiewskiej i węgierskiej giełdy oraz akcje większości notowanych na nich spółek osiągnęły poziom bliski rocznych minimów. Po przecenie telekomów również inwestorzy w Pradze nie mogli zaliczyć wczorajszych sesji do udanych.
BudapesztNajwiększy udział we wczorajszych notowaniach w Budapeszcie miały walory integratora systemów komputerowych ? Synergonu (25% obrotów na całym parkiecie). Ich 1,72-proc. przecena (podczas trzech poprzednich sesji cena wzrosła jednak łącznie o 15%) oraz 4,84-proc. spadek kursu akcji firmy farmaceutycznej Egis i 3,2-proc. węgierskiego potentata telekomunikacyjnego ? firmy Matav zaowocowały spadkiem indeksu BUX o 2,33%, do 7240,63 pkt., czyli blisko rocznego minimum.? Niemal wszystkie papiery traciły we wtorek na wartości, na rynku wyraźnie brakuje zastrzyku nowych funduszy ? mówił Reuterowi Balazs Szegner, makler w Eastbrokers.PragaKolejna fala wyprzedaży udziałów w firmach telekomunikacyjnych doprowadziła do wtorkowego spadku indeksu praskiej giełdy. Kurs walorów potentata tej branży ? firmy Cesky Telecom ? spadł o 5,3% i osiągnął najniższy od marca ubiegłego roku poziom. Akcje Radiokomunikace zostały natomiast przecenione o 2,9%. ? Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o tym, czy niekorzystny trend może zostać odwrócony na kolejnych sesjach, pomimo iż wydaje się, że ceny walorów większości blue chipów są już na atrakcyjnym poziomie. Na parkiecie ciągle panuje bowiem kiepski nastrój ? mówił Reuterowi Michał Swub, makler w firmie Fio. Spadki odnotowano także w sektorze bankowym ? Komercni Banka stracił 1%, a Ceska Sporitelna 2,2%. Indeks PX 50 spadł ostatecznie o 2,86%, do 441,5 pkt.MoskwaPoważną przeceną akcji większości spółek zakończyła się wtorkowa sesja w Moskwie. Wskaźnik koniunktury giełdowej RTS spadł o 4,05%, do 164,84 pkt. i znalazł się na poziomie bliskim rocznego minimum. Największe straty ponieśli posiadacze walorów koncernu energetycznego UES. Kurs jego akcji spadł wczoraj aż o 7,34%. Inwestorów zaniepokoił program restrukturyzacji firmy, który ? zdaniem zwłaszcza mniejszościowych udziałowców ? nie rozwiewa wszystkich wątpliwości co do perspektyw jej rozwoju. Nerwowo zachowywali się również inwestorzy zagraniczni, po tym jak informację o obniżeniu ratingu dla rosyjskiego rynku kontraktów terminowych przekazała agencja Standard & Poor's.? Jeżeli chodzi o rosyjskie blue chipy, to obawiam się, że przed końcem bieżącego roku właściciele ich akcji nie będą mieli zbyt wielu powodów do zadowolenia ? komentował dla Reutera sytuację na rynku Sergiej Szejkow, szef działu inwestycji w Centreinvest Securities.
Kolumnę redagują ANDRZEJ KRZEMIRSKI i Michał Nowacki