MSP oczekuje na rozpatrzenie pozwu Skarbu Państwa o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA - tak resort skarbu skomentował w komunikacie prasowym upublicznioną w czwartek decyzję sądu, który odmówił zabezpieczenia powództwa. W czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie ogłosił decyzję o oddaleniu wniosku Skarbu Państwa przeciwko konsorcjum Eureko i BIG BG o wydanie zakazu wykonywania przez konsorcjum praw z kupionych rok temu za 3 mld zł 30 proc. akcji PZU SA. Prawdopodobnie stanowisko resortu skarbu oznacza, że MSP zrezygnował z wniesienia zażalenie na ostatnią decyzję sądu. W uzasadnieniu, które uzyskała PAP, sąd podał między innymi, że "ewentualny wyrok uwzględniający żądania pozwu miałby charakter deklaratoryjny, to jest stwierdzający, iż umowa była od momentu jej zawarcia nieważna". "(...) nie jest więc jasne zabezpieczeniu jakich roszczeń miałoby służyć wydanie zarządzenia tymczasowego (...)" - podał sąd w uzasadnieniu. Na początku listopada MSP złożyło przeciw konsorcjum pozew o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA zawartej w listopadzie 1999 roku oraz chciało, aby sąd wydał zakaz wykonywania przez konsorcjum praw z akcji PZU SA. Skarb Państwa twierdzi, że Eureko złamało wielokrotnie umowę prywatyzacyjną. SP twierdzi również, że rzeczywistą intencją zakupu akcji PZU była ochrona stabilności akcjonariatu BIG BG. Decyzja sądu oznacza, że Eureko może wykonywać prawo z posiadanych akcji, co powoduje że konsorcjum będzie mogło zablokować zmianę statutu spółki, gdyż do zmiany statutu trzeba mieć 75 proc. głosów. "Ministerstwo Skarbu Państwa informuje, że w związku z oddaleniem przez sąd wniosku dotyczącego zakazu korzystania z dywidendy i wykonywania praw głosu z 30 proc. akcji PZU należących do konsorcjum, Minister Skarbu Państwa oczekuje na podjęcie sprawy głównej, czyli rozpatrzenia pozwu MSP o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej PZU SA" - podał resort w komunikacie. Przedstawiciel konsorcjum Eureko Michał Nastula powiedział PAP, że "decyzja sądu nie oznacza zakończenia konfliktu wokół PZU, który powinien być rozwiązany w drodze negocjacji prowadzonych z dobra wolą przez obie strony". MSP poinformowało również, że złożyło zażalenie do Prezesa Sądu Okręgowego w sprawie naruszenia zasad jawności postępowania i równości stron w sprawie w której występują MSP i Konsorcjum. "Pełnomocnikowi MSP, który podczas pobytu w sądzie okręgowym dowiedział się o złożonym pozwie przeciwko Skarbowi Państwa - odmówiono wglądu do akt" - podał MSP w komunikacie. Zdaniem Skarbu Państwa doszło do naruszenia jawności postępowania i równości stron. "W jawnym postępowaniu zainicjowanym przez Skarb Państwa sąd umożliwił wypowiedzenie się stronie pozwanej - Eureko i BIG Bankowi Gdańskiemu. Natomiast w sprawie wszczętej przez konsorcjum, przeciwko Skarbowi Państwa ten sam sąd odmówił tego prawa Skarbowi Państwa jak pozwanemu" - napisano w komunikacie. Teresa Zalewska z biura prasowego MSP powiedziała PAP, że resort nie wie, o jaki pozew chodzi, z tego powodu, że pełnomocnikowi MSP nie pozwolono przejrzeć akt. Dwa tygodnie temu NWZA PZU SA powołało nową radę nadzorczą PZU SA, w składzie której zabrakło przedstawicieli konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego. Nowym prezesem PZU SA został wtedy Robert Muraszko, zastępując na tym stanowisku Jerzego Zdrzałkę. W wyniku decyzji sądu z ubiegłego czwartku, który zdecydował o zabezpieczeniu roszczenia konsorcjum BIG BG i Eureko o unieważnienie uchwał NWZA PZU SA z 13 listopada, dotyczących odwołania i wyboru członków RN PZU SA, ponownie władzę w spółce przejął Zdrzałka. Konflikt w grupie PZU SA trwa od stycznia tego roku, gdy ówczesny prezes PZU SA Władysław Jamroży oraz Grzegorz Wieczerzak, członek zarządu spółki, poparli Deutsche Bank w próbie przejęcia BIG Banku Gdańskiego SA, bedącego akcjonariuszem PZU. Po tych wydarzeniach Jamroży został w czerwcu odwołany z funkcji prezesa PZU SA. Zastąpił go Zdrzałka. Wieczerzak pozostał prezesem PZU Życie. Przez kilka miesięcy nowy zarząd PZU SA ze Zdrzałką usiłował doprowadzić do zmiany zarządu PZU Życie. Akcjonariusze PZU SA zobowiązali zarząd spółki, na jednej z części walnego zgromadzenia, do głosowania na walnym zgromadzeniu PZU Życie SA na konkretnych kandydatów z ośmioosobowej listy, na której byli trzej przedstawiciele poprzedniej rady nadzorczej i pięciu urzędników Ministerstwa Skarbu Państwa. Jednak zarząd PZU SA wybrał inny skład rady PZU Życie. Następnie nowa rada nadzorcza PZU Życie odwołała Wieczerzaka ze stanowiska prezesa tej spółki i powołała na to stanowisko Zdrzałkę. Wydział gospodarczy Sądu Rejonowego w Warszawie postanowił, że dokonany 30 października wybór rady nadzorczej i zarządu PZU Życie jest nieważny i odmówił wpisu nowych władz spółki do rejestru sądowego. Zdrzałka zapowiedział złożenie odwołania od tej decyzji. Paweł Sobczak (PAP)