5.12.Warszawa (PAP) - Komisja finansów zakończyła pracę nad projektem ustawy okołobudżetowej mającym przynieść 3,42 mld zł oszczędności w budżecie na 2001 rok. Jednak zmiany wprowadzone przez komisję zmniejszą tę kwotę przynajmniej o 270 mln zł. Komisja Finansów Publicznych zajmowała się we wtorek pilnym rządowym projektem dostosowującym sześć obowiązujących ustaw do wymogów projektu budżetu na 2001 rok. Projekt przewiduje zmniejszenie niektórych wydatków budżetu, co miałoby przynieść łącznie około 3,4 mld zł oszczędności. Przewagą tylko jednego głosu komisja zdecydowała o pozostawieniu w projekcie propozycji zmian w Karcie Nauczyciela, które mają zaoszczędzić budżetowi w 2001 roku dodatkowych wydatków na płace nauczycielskie o wartości 1,8 mld zł. Rząd chce usunąć z Karty Nauczyciela przepis stanowiący, że zasadnicza pensja nauczyciela musi stanowić przynajmniej 75 proc. średniego wynagrodzenia nauczycieli. Resort edukacji argumentuje, że ponieważ od pensji zasadniczej naliczane są różne dodatki - za wysługę lat, motywacyjny, tzw. trzynasta pensja, oraz za godziny ponadwymiarowe - utrzymanie 75-proc. wskaźnika powoduje, że średnia pensja nauczyciela wynosi więcej niż 100 proc. średniej wyliczonej przez resort. "Funkcjonowanie tego wskaźnika spowodowało w tym roku dodatkowe koszty 1,2 mld zł. Szacujemy, że w przyszłym roku, oprócz 1,6 mld zł przewidzianych w budżecie na dalsze wdrażanie Karty Nauczyciela pozostawienie w ustawie zapisu o 75-proc. wskaźniku spowoduje dodatkowe koszty w wysokości 1,8 mld zł" - mówił wiceminister edukacji Wojciech Książek. "Błąd można popełnić raz. Trwanie w nim jest rzeczą niedopuszczalną" - dodał. Ostatecznie komisja zdecydowała, aby pozostawić w projekcie propozycję rządową. Za wykreśleniem tej zmiany głosowało 11 posłów, przeciwko było 12. Komisja nie zgodziła się natomiast na zamrożenie do 1 czerwca przyszłego roku waloryzacji zasiłków rodzinnych i wychowawczych. Rząd chciał zaoszczędzić na tym rozwiązaniu ponad 270 mln. Jednak w tym tygodniu minister finansów przesłał do posłów list, w którym zmodyfikował wcześniejszą propozycję rządu. Szczegóły tego rozwiązania przedstawiła na wtorkowym posiedzeniu komisji wiceminister pracy Ewa Lewicka. "Rząd chce ograniczyć brak waloryzacji zasiłków tylko do zasiłków rodzinnych na pierwsze i drugie dziecko. Zwaloryzowane byłyby natomiast zasiłki rodzinne na trzecie i kolejne dzieci w rodzinie oraz wszystkie zasiłki wychowawcze" - mówiła Lewicka. To rozwiązanie miałoby uszczuplić spodziewane oszczędności o 105 mln zł. Ponieważ propozycja przedstawiona przez minister Lewicką nie była formalną autopoprawką rządu, głosowanie nad nią mogłoby odbyć się wówczas, gdy któryś z posłów zgłosiłby ją jako własną poprawkę. Tak się jednak nie stało. Komisja zdecydowała o całkowitym wykreśleniu z projektu zmian w zasiłkach rodzinnych i wychowawczych. "Na przyjęcie zmodyfikowanej poprawki rządu będzie jeszcze czas. Ktoś z posłów może ją zgłosić w drugim czytaniu" - powiedział PAP po zakończeniu posiedzenia komisji jej szef Mirosław Sekuła (AWS). Komisja zmodyfikowała też propozycję rządu zmierzającą do nałożenia na zakłady pracy chronionej obowiązku przekazywania składek na Fundusz Pracy, co miało dać funduszowi 100 mln zł dodatkowych dochodów. Jednocześnie rząd chciał utrzymania obecnego zwolnienia z wpłat składek na Fundusz Pracy dla przedsiębiorstw, m.in. Polskiego Związku Głuchych i Polskiego Związku Niewidomych. Komisja zdecydowała jednak, aby przyjąć poprawkę Macieja Manickiego (SLD), który zaproponował, aby wszystkie zakłady zatrudniające niepełnosprawnych były nadal zwolnione z wpłat składek na Fundusz Pracy, ale tylko w części dotyczącej pracowników niepełnosprawnych. Musiałyby natomiast odprowadzać funduszowi składki za pozostałych pracowników. Obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele resortu pracy nie byli w stanie oszacować, jak ta poprawka zmieni planowane przez rząd wpływy z tego tytułu. Pozostałe propozycje rządu zawarte w projekcie komisja przyjęła bez zmian. Dotyczą one m.in. zwiększenia wpłat do budżetu z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa o około 300 mln zł, przerzucenia 80 proc. kosztów drukowania banderol akcyzowych na firmy je wykorzystujące, co miałoby zaoszczędzić budżetowi 120 mln zł, oraz zmian przepisów dotyczących zasiłków i świadczeń przedemerytalnych, co z kolei przyniosłoby około 100 mln zł oszczędności. Sejm zamierza ostatecznie uchwalić ustawę okołobudżetową na posiedzeniu, które zaczyna się w środę 6 grudnia.(PAP)