Rynek kontraktów terminowych

Nie słabnie aktywność strony popytowej. Na wtorkowej sesji wzrosły oba indeksy terminowe. WIG20 zamknął dzień na poziomie 1736 pkt., zyskując w stosunku do poprzedniej sesji 11 pkt. Liczba zawartych transakcji wyniosła 8092, natomiast liczba otwartych pozycji 11 801.WIG20 FuturesOd trzech sesji rynek znajduje się w równowadze. Żadna ze stron, uczestniczących w obrocie nie jest w stanie przejąć kontroli nad rynkiem futures. W przypadku byków skuteczny opór stawia bariera na wysokości 1760?1770 pkt. (długoterminowa średnia krocząca i górny cień spadającej gwiazdy z 27 listopada br.). Do chwili jej pokonania należy zakładać, że aktywność strony popytowej jest poważnie utrudniona. Z drugiej jednak strony zapędy niedźwiedzi powstrzymuje znajdująca się nieznacznie poniżej wczorajszego zamknięcia strefa wsparcia (SK-15 i SK-45 oraz połowa korpusu białej świecy z 7 grudnia br.). Wygląda na to, że rynek terminowy wchodzi w trend horyzontalny. Oscylatory przebywają w strefach neutralnych, nie wskazując w którym kierunku może podążać WIG20. Układ średnich kroczących, choć w dalszym ciągu charakterystyczny dla rynku niedźwiedzia, ulega stopniowej poprawie. Zakładając replikowanie zachowań rynku kasowego prawdopodobne jest przełamanie poziomu oporu i kontynuowanie marszu ku górze.TechWIG FuturesTechWIG we wtorek zwyżkował o 1 pkt., zamykając dzień na poziomie 1378 pkt. Liczba zawartych transakcji wyniosła 98, co oznacza spadek o 1/3 wobec poniedziałkowych notowań. Inwestorzy utrzymują 702 otwarte pozycje. Pierwsze notowania w tym tygodniu były rozczarowaniem dla inwestorów posiadających długie pozycje. Presja niedźwiedzi spowodowała, że na wykresie pojawiła się świeca przypominająca wyglądem formację wisielca. Dodatkowo została ona ukształtowana na poziomie spadającej gwiazdy z 27 listopada oraz opadającej średnioterminowej linii trendu, zapoczątkowanego we wrześniu. Splot tych zdarzeń uaktywnił stronę podażową. W wyniku tego TechWIG ponownie powrócił poniżej tej linii trendu. Najbliższe wsparcie znajduje się na wysokości 1350 pkt. Do chwili obrony tego wsparcia należy zakładać kontynuację ożywienia na rynku terminowym, tym bardziej że indeks giełdy Nasdaq, który śledzą inwestujący w sektorze TMT, znajduje się w fazie odreagowywania tegorocznych spadków.

Marcin T. Kuchciak